Martwe łabędzie w Jeziorze Kierskim. To prawdopodobnie kolejne ofiary ptasiej grypy
Jedna z naszych czytelniczek spacerująca nad Jeziorem Kierskim zauważyła martwe łabędzie. Prawdopodobnie to kolejne przypadki ptasiej grypy w Poznaniu.
Odnośnie ptasiej grypy panującej w Kiekrzu - będąc dzisiaj na spacerze widziałam ok 5 martwych łabędzi - napisała do nas w sobotę czytelniczka.
Powiatowy lekarz weterynarii potwierdza. Tak należy podejrzewać, z dużym przypuszczeniem graniczącym z pewnością, że to jest ptasia grypa. Ponieważ już wcześniej mamy tę chorobę zdiagnozowaną i wyniki laboratoryjne wykonane w Puławach potwierdziły nam ptasią grypę w Jeziorze Kierskim w krótkim czasie - mówi Ireneusz Sobiak, Powiatowy Lekarz Weterynarii. W tym momencie każdy ptak, jaki padnie na Jeziorze Kierskim traktowany jest jako przypadek ptasiej grypy- dodaje.
O pierwszym przypadku ptasiej grypy na Jeziorze Kierskim, a zarazem o pierwszym takim w Poznaniu informowaliśmy na początku lutego. Wówczas ptasią grypę stwierdzono u trzech łabędzi. Zmiany sekcyjne wskazywały na objawy tej choroby. W związku z tym próby zostały wysłane do Puław. Potwierdzenie jest, że jest to ptasia grypa także w przypadku łabędzi - mówił w rozmowie z Radiem Merkury Andrzej Żarnecki, Wielkopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
Przypominamy, że zdaniem Powiatowego Inspektora Sanitarnego wirus H5N8 nie jest groźny dla ludzi. Wirus H5N8 on praktycznie dla ludzi jest obojętny. Nie powoduje u ludzi zachorowań. Przynajmniej nie ma doniesień żeby się przenosił, żeby zakażał. Co oczywiście nie znaczy, że nie należy zachować środków ostrożności - mówi dr Andrzej Trybusz, Wojewódzki Inspektor Sanitarny.