Długa: miejsca parkingowe z blokadami. Są dla kupców z Rynku Bernardyńskiego
Na ulicy Długiej, tuż przy skrzyżowaniu z Garbarami, na siedmiu miejscach parkingowych zamontowano blokady. Okazuje się, że teraz z tych miejsc korzystać będą mogli kupcy z Rynku Bernardyńskiego.
O sprawie poinformował nas czytelnik Marcin. - W ciągu tego tygodnia miasto zabrało kolejne miejsca parkingowe. Jedyne miejsca, które pozwalały na spokojny przyjazd klienta pod rynek np po kwiaty dla ukochanej lub coś na obiad. Markety zagarnęły rynek właśnie dzięki takiej infrastrukturze. Usuwając takie miejsca miasto jeszcze bardziej przyczynia się do wyginięcia takich małych przedsiębiorstw handlowych jak handlujące tam stragany - napisał.
Zmiany wprowadzono na prośbę Stowarzyszenia Plac Bernardyński. - Kupcy od lat starali się o to, by mieć miejsca parkingowe przy rynku. My przywozimy tu nawet kilka ton towaru. Musimy wyładować np. warzywa czy owoce. Teraz ta kwestia w końcu została uregulowana. Mamy siedem stanowisk przy ulicy Długiej. Będziemy za nie normalnie płacić. Umowy mają być podpisane na 2 lata - tłumaczy Andrzej Cofta, prezes stowarzyszenia.
Cofta zauważa, że zanim przy ulicy Długiej pojawił się ogólnodostępny parking, były to miejsca wyłącznie dla kupców z rynku. - Teraz wróciliśmy do tego stanu. Myślę, że miasto mogłoby udostępnić innym kierowcom miejsca po prawej stronie ulicy Plac Bernardyński (między Długą i Zieloną), bo do tej pory parkowali tam pracownicy chociażby Targowisk - dodaje.
Latem ubiegłego roku pojawiły się informacje, że urzędnicy chcieli zamontować słupki między płytą Rynku Bernardyńskiego i ulicą Garbary. Skarżono się bowiem, że parkujące tu nielegalnie samochody uniemożliwiały pieszym korzystanie z chodnika, a pasażerom z przystanku autobusowego. - Ostatecznie słupki się tutaj nie pojawiły, ale wymalowano tu linie przerywane wyznaczające kilka miejsc parkingowych, które są ogólnodostępne - kończy Cofta.