Ostrzelał z wiatrówki kilkadziesiąt samochodów na Naramowicach. W środę stanie przed sądem
Mężczyzna, który w lipcu ubiegłego roku jeździł na rowerze po Naramowicach i strzelał z wiatrówki m.in. do samochodów, stanie w środę przed sądem.
W środę o 10.00 w sądzie odbędzie się rozprawa Marcina G., któremu postawiono zarzut niszczenia i uszkadzania cudzej rzeczy, za co grozi mu do 5 lat więzienia. G. podejrzewano także o ostrzelanie sklepów i salonu fryzjerskiego (w tym narażenie personelu na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia), a także kradzież roweru, którym się poruszał. Mężczyzna wciąż przebywa w areszcie. Nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, nie chciał też składać wyjaśnień.
G. swoje "ataki" przeprowadzał w lipcu. Najpierw miał ostrzelać sklepy i salon fryzjerski, a później w nocy z 7 na 8 lipca, ostrzelał z wiatrówki 18 pojazdów zaparkowanych przy ulicy Jasna Rola. Po kilku dniach znowu ruszył na Naramowice z wiatrówką w ręku - tym razem uszkodził 10 samochodów m.in. na ulicy Bolka. Policja opublikowała wizerunek "snajpera" i dzięki mieszkańcom Piątkowa udało się go zatrzymać.