Wypadek w poznańskim szpitalu: mężczyzna spadł ze stołu operacyjnego. Po kilku dniach zmarł
W Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego UM w Poznaniu w trakcie operacji tętniaka aorty u 64-latka, mężczyzna spadł ze stołu operacyjnego. Po kilku dniach zmarł.
O sprawie poinformowało Radio Wrocław. Pacjentem był 64-letni mieszkaniec podwrocławskich Radwanic. Przyjechał na operację do poznańskiego szpitala, bo rodzina słyszała wiele dobrego o tej placówce. Córka mężczyzny w rozmowie z Radiem Wrocław przyznała, że operacja trwała 6 godzin i została przerwana, bo jak ją poinformowano - ojciec wpadł w hipotermię. Dopiero następnego dnia kobieta dowiedziała się, że 64-latek w trakcie operacji spadł z łóżka, stracił sporo krwi, a dodatkowo miał m.in. uszkodzony staw barkowy. Z każdą chwilą stan mężczyzny się pogarszał, po kilku dniach zmarł.
Sprawa trafiła do prokuratury. Rodzina chce wiedzieć czy to upadek ze stołu operacyjnego doprowadził do śmierci 64-latka. Wewnętrzną komisję powołał też szpital, który odniósł się do tego zdarzenia w długim oświadczeniu przesłanym do radia. - (...) Dyrekcja Szpitala podejmując pogłębioną refleksję i analizę przyczyn zaistniałej sytuacji nie uznała dotąd za słuszne wyciągnięcie konsekwencji służbowych dotyczących pracowników. Zaistniałe zdarzenie związane było ze splotem niekorzystnych sytuacji, których się oczywiście jako Szpital wstydzimy i głęboko to zdarzenie przeżyliśmy. Zwracamy jednakże uwagę na fakt, że sytuacja taka lub analogiczna - jak rozeznawaliśmy - nie zdarzyła się co najmniej w kilku ostatnich dziesiątkach lat w naszym szpitalu - wyjaśnia w oświadczeniu przesłanym do radia dr hab. med. Szczepan Cofta, Naczelny Lekarz Szpitala.
Najpopularniejsze komentarze