ZOO: od poniedziałku niedźwiedziarnia niedostępna dla zwiedzających
Od najbliższego poniedziałku, 2 stycznia, niedźwiedziarnia w Nowym ZOO i jej okolice nie będzie dostępna dla zwiedzających. Na swoje wybiegi pierwszy raz będą wychodzić Pietka i Wojtusia - nowi mieszkańcy niedźwiedziarni. Takie wyjście to dla zwierząt duży stres.
W połowie grudnia do poznańskiego Nowego ZOO przyjechały dwa niedźwiedzie - Pietka i Wojtusia. To ostatni mieszkańcy niedźwiedziarni. Zwierzęta wciąż przyzwyczajają się do nowego miejsca. Od poniedziałku będą natomiast wychodzić na swoje wybiegi. Ze względu na to dostęp do obiektu dla zwiedzających ZOO będzie niemożliwy.
Wyjście na wybieg to dla zwierząt spore przeżycie. - Dla zwierząt to duży stres, oswajanie z zabezpieczeniem elektrycznym nie jest przyjemne. Nasza doświadczona załoga i służby weterynaryjne będą czuwać i pomagać niedźwiedziom w tym trudnym dla nich okresie. Ze względów bezpieczeństwa od poniedziałku rano zamknięte i niedostępne dla zwiedzających będą taras niedźwiedziarni, droga do wybiegu Baloo oraz cała okolica nowych wybiegów, w lesie w kierunku tygrysiarni i słoniarni - tłumaczy ZOO.
Do słoniarni będzie można się dostać inną drogą. - Patrząc na motylarnię po prawej drogą dołem wzdłuż stawu, następnie groblą miedzy stawami, aż do wybiegu wielbłądów, potem drogą pod lasem do słoniarni, dalej do trygrysiarni - dodaje.
Nie wiadomo jak długo potrwa taki stan. Być może kilka dni, może dłużej niż tydzień. - To zależy od zwierząt i tempa ich przyzwyczajania się. Nasi pracownicy zrobią wszystko, żeby Pietka i Wojtusia jak najszybciej poczuli się na swoich wybiegach dobrze i bezpiecznie - kończy.