Proces Adama Z.: będzie siedzieć za pancerną szybą
Już we wtorek, 3 stycznia, w Poznaniu rozpocznie się proces Adama Z. oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman. Ze względów bezpieczeństwa Z. w trakcie procesu ma przebywać za pancerną szybą.
We wtorek pisaliśmy o szczegółach z aktu oskarżenia w sprawie dotyczącej śmierci Ewy Tylman (TUTAJ). Dotarła do nich Gazeta Wyborcza. Z dokumentu wynika, że Adam Z. miał być pobudzony seksualnie, czego wystraszyła się Tylman i dlatego zaczęła przed nim uciekać. Prokurator zajmująca się sprawą nie wyklucza też, że Z. mógł być pod wpływem narkotyków.
Tymczasem Radio Merkury podaje, że w trakcie procesu Adama Z. będzie on siedzieć za pancerną szybą. Wraz z nim w pomieszczeniu znajdować się będzie jego mecenas. Oskarżony ma mówić do mikrofonu tak, by słyszeli go ludzie zgromadzeni w sali sądowej. Do pomieszczenia zostanie natomiast doprowadzony wewnętrznym korytarzem.
Przypomnijmy, że na pierwszą rozprawę rozdawano wejściówki dla publiczności. Rozeszły się w zaledwie kilka godzin. Poza postronnymi obserwatorami sprawę śledzić będą media z całej Polski. Już wiadomo, że 3 stycznia osoby wchodzące do sądu mają być bardzo dokładnie kontrolowane.
Adam Z. nie przyznaje się do winy. Do końca 2017 roku odbyć ma się 11 rozpraw w jego sprawie. W pierwszej fazie procesu wyjaśnienia złoży Z., a także przesłuchiwani będą świadkowie - około 60 osób. W tym policjanci.