Troje gimnazjalistów uprawiało seks w szkolnej toalecie. Szkoła ukryła zdarzenie
Do zdarzenia, w którym brało udział dwóch piętnastolatków i czternastolatka, doszło blisko rok temu w rzeszowskim Gimnazjum Sportowym. Dyrekcja ukryła sprawę na prośbę rodziców, ale teraz dowiedziały się o niej organy ścigania.
W listopadzie 2015 roku troje uczniów rzeszowskiego gimnazjum zamknęło się w szkolnej toalecie i uprawiało seks. Dziewczyna była wówczas uczennicą klasy pierwszej, a chłopcy trzeciej. Nauczyciele dowiedzieli się o sprawie dopiero miesiąc później od uczniów, którzy rozmawiali o tym na lekcji.
Władze szkoły natychmiast poinformowały o sprawie rodziców. Dziewczynka została objęta pomocą psychologa i pedagoga, ale o sprawie nie poinformowano organów ścigania - Rodzice byli na każde wezwanie psychologa, pedagoga, wychowawcy. Nikt z nas nie chciał, by sprawa "rozlała się" dalej, by było to ze szkodą dla stanu psychicznego tych dzieci. Wyczerpaliśmy wszystkie możliwości, jakie w takiej sytuacji szkoła mogła podjąć - mówi w rozmowie z portalem Nowiny24.pl Wojciech Wilk, dyrektor szkoły.
Teraz sprawa dotarła do organów ścigania, ale te nie prowadzą postępowania w sprawie doprowadzenia małoletniej do współżycia seksualnego, a jedynie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez dyrektora szkoły -A mianowicie niepowiadomienia organów ścigania o takim zdarzeniu, które miało miejsce na terenie szkoły. Incydencie na tle seksualnym w szkolnej toalecie, gdzie doszło do współżycia pomiędzy uczniami. Nie zostały powiadomione ani prokuratura, ani policja, ani sąd, ani najprawdopodobniej nikt - wyjaśnia Renata Krut-Wojnarowska z rzeszowskiej prokuratury.
Uczniowie, którzy brali udział w incydencie, są już uczniami liceum. Uczennica została przeniesiona do innej szkoły.
Najpopularniejsze komentarze