Wysoka forma Macieja Gajosa. "Gra na jednej pozycji mi pomaga"
Maciej Gajos przez wielu określany jest "cichym bohaterem" Lecha Poznań. Pomocnik został cofnięty przez Nenada Bjelicę w głąb pola i ta zmiana przyniosła drużynie spore korzyści.
Gajos ściągany był do Kolejorza jako "dziesiątka", mająca zastąpić Kaspra Hamalainena. Były gracz Jagiellonii Białystok nie zawsze miał jednak miejsce w pierwszym składzie, a Jan Urban kilkukrotnie wystawiał go nawet w linii ataku.
Sytuacja Gajosa zmieniła się po przyjściu Nenada Bjelicy. Chorwacki trener na jednej z konferencji prasowych chwalił tego gracza, podkreślając jego zaangażowanie. Przełożyło się to na miejsce w pierwszej jedenastce: Gajos nie występuje jednak za plecami napastnika, ale obok defensywnego pomocnika, na pozycji nr 8.
Zmiana wyszła piłkarzowi na dobre, bo w ostatnich tygodniach prezentuje on bardzo wysoką formę. - Ułatwia mi to fakt, że gram cały czas na jednej pozycji, bo od kiedy jestem w Lechu to chyba się nie zdarzyło, aby było tak przez kilka spotkań z rzędu. Myślę, że nie wygląda to najgorzej - ocenił po wygranym 3:0 meczu z Zagłębiem Lubin.
Kolejorz zapewnił sobie zwycięstwo nad Miedzowymi już w pierwszej połowie, a w drugiej spokojnie bronił wyniku. - Przyjechaliśmy po zwycięstwo i to się udało. Myślę, że to jest najważniejsze. Pierwsza połowa była bardzo dobra, w drugiej troszeczkę się cofnęliśmy, ale wiadomo, że mieliśmy już 3:0 - przyznał Gajos.