Reklama

Kontrola w konińskim gimnazjum po brutalnym pobiciu 14-latka

fot. Gimnazjum nr 6 w Koninie / Facebook
fot. Gimnazjum nr 6 w Koninie / Facebook

W środę w Gimnazjum nr 6 w Koninie, w którym w poniedziałek trzech 15-latków brutalnie pobiło 14-latka, odbyła się kontrola Kuratorium Oświaty. Kolejna odbędzie się w piątek. Tymczasem 15-latkowie w czwartek mają poznać decyzję sądu na temat swojej najbliższej przyszłości.

O brutalnym pobiciu 14-latka w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Koninie pisaliśmy TUTAJ. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Trzech 15-latków pobiło młodszego kolegę w szkolnej toalecie. Chłopiec trafił do szpitala, gdzie przeszedł już operacje - m.in. trepanację. Miał m.in. pękniętą czaszkę. Obecnie jego stan jest stabilny, ale 14-latek utrzymywany jest w śpiączce farmakologicznej.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA


We wtorek o poniedziałkowym incydencie szkoła poinformowała Kuratora Oświaty. W środę wizytatorzy przeprowadzili w placówce kontrolę w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczniom w czasie pobytu w szkole. Kolejna kontrola jest zaplanowana na piątek. Ma dotyczyć nadzoru pedagogicznego. - Sytuacja, do której doszło w konińskim gimnazjum jest niedopuszczalna i nigdy nie może się powtórzyć w żadnej szkole. Dlatego bardzo dokładnie przyjrzę się postępowaniu pracowników placówki i podejmę odpowiednie decyzje. Jesteśmy w trakcie kontroli, w najbliższych dniach zaprezentujemy jej wyniki. Zrobimy wszystko, żeby tę sprawę wyjaśnić od początku do końca - mówi Elżbieta Leszczyńska, kurator oświaty. Wyniki mają być znane w ciągu kilku dni. Głos w tej sprawie zabrał także wojewoda, który prosi kurator oświaty o "wnikliwy nadzór nad tą sprawą". Elżbieta Leszczyńska w czwartek osobiście pojawiła się w szkole.

Tymczasem wyjaśniane będzie także zachowanie szkoły w kwestii wezwania pomocy dla nastolatka. Chłopak po pobiciu zwrócił się do szkolnego pedagoga, który wezwał na miejsce rodziców. To oni zawieźli syna do szpitala, gdzie przeszedł operacje, a jego stan określono jako krytyczny. W rozmowie z TVN24 dyrektor szkoły i pedagog tłumaczyły, że stan chłopaka w chwili opuszczenia szkolnych murów nie wskazywał na poważne obrażenia. Kondycja nastolatka miała zacząć się pogarszać dopiero w drodze do szpitala.

Jeszcze w czwartek decyzję o przyszłości 15-letnich napastników podejmować będzie sąd. Jeden z nich, ten, który miał uderzać 14-latka, ma nadzór kuratora. Agresywny 15-latek może trafić do schroniska dla nieletnich.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
23.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro