Estakada katowicka: rozpoczęło się palowanie. Koniec prac w listopadzie 2017
Zakończyły się badania fundamentów palowych, na których opierała się konstrukcja południowego wiaduktu estakady katowickiej. Podobnie jak w przypadku pierwszego wiaduktu, fundamenty były w złym stanie.
W maju ubiegłego roku miasto ogłosiło, że prace związane z przebudową estakady katowickiej przedłużą się. Wszystko przez rozbieżności między dokumentacją projektową starej estakady, a stanem faktycznym zastanym na placu budowy. - Z powodu różnic między stanem fundamentów palowych określonym w dokumentacji archiwalnej, na podstawie której zaprojektowano nową estakadę, a stanem stwierdzonym przy rozbiórce starego obiektu, zachodzi konieczność dokonania zmian fundamentów podpór - wyjaśniał Paweł Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta.
Ostatecznie okazało się, że fundamenty północnego wiaduktu trzeba było wymienić. Jak informuje Radio Merkury, dokładnie tak samo jest w przypadku południowej konstrukcji. - Przeprowadziliśmy badania, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że sytuacja będzie taka sama jak w zeszłym roku. Nasze przypuszczenia się potwierdziły, fundamenty palowe były w złym stanie i dlatego niezbędne jest dokonanie zmian - mówi Paweł Śledziejowski, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich.
Palowanie już trwa. - Prowadzone są odwierty. Tym razem wykonawca zaczął prace od wiaduktu Chartowo. Chcemy w ten sposób skrócić czas występowania utrudnień w tym miejscu - dodaje. - Drugi wiadukt estakady oraz wiadukt nad ulicą Chartowo mają być gotowe maksymalnie do listopada przyszłego roku, choć wykonawca już teraz wspomina, że realne będzie zakończenie prac w październiku. Wiemy jak sprawnie prowadzi inwestycję i wierzymy, że zakończenie prac przed terminem zapisanym w umowie jest możliwe - kończy.