Nowoczesna o przetargu na tramwaje dla MPK: "to pojazdy starszego typu"
Nowoczesna Ryszarda Petru ponownie zabiera głos w sprawie przetargu MPK dotyczącego zakupu nowych tramwajów. Członkom Nowoczesnej nie podoba się, że 50 nowych tramwajów ma być tylko częściowo niskopodłogowych.
Pisaliśmy już, że MPK ogłosiło przetarg na zakup 50 nowych tramwajów. - W tym 20 sztuk dwukierunkowych, a 30 jednokierunkowych. Tramwaje mają mieć od 30 do 32 metrów długości i przynajmniej 60% niskiej podłogi - wyjaśnia Katarzyna Lesińska z MPK.
Właśnie warunek dotyczący 60% niskiej podłogi nie podoba się Nowoczesnej Ryszarda Petru. Działacze Nowoczesnej już w ubiegłym roku (przy poprzednim przetargu MPK na tramwaje) wyrażali sprzeciw wobec planów zakupu tramwajów z częściowo wysoką podłogą. Tym razem jest podobnie.
- Poznań powinien tworzyć atrakcyjną ofertę z nowoczesnym taborem. Dlatego ze zdziwieniem przyjęliśmy informację, że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu po raz drugi zamierza zakupić tramwaje starszego typu, ze zbyt małym udziałem niskiej podłogi - tłumaczy Nowoczesna. - Uważamy, że powinniśmy dążyć w Poznaniu do takiego standardu, aby docelowo wszystkie tramwaje miały 100% udział niskiej podłogi. Jest to rozwiązanie bezpieczniejsze i bardziej przyjazne dla mieszkańców, w szczególności dla seniorów, rodziców, osób z niepełnosprawnościami oraz rowerzystów.
Choć w przetargu zapisano, że nowe tramwaje mają mieć "przynajmniej 60% niskiej podłogi", kluczowym kryterium przy wyborze oferty jest cena. A jasne jest, że im więcej niskiej podłogi - tym tramwaj jest droższy, a tym samym maleją szanse na zwycięstwo w przetargu. - Nowoczesne miasto nie może inwestować tak poważnych środków w tramwaje starszego typu, kierując się wyłącznie ceną. Miasto nie przeprowadziło również żadnych konsultacji z mieszkańcami w tej sprawie. Apelujemy do władz miasta, aby wstrzymały procedury przetargowe zainicjowane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Takie zakupy są sprzeczne z dotychczasowymi deklaracjami władz miasta, dla których transport publiczny jest priorytetem. Najważniejsza powinna być jakość i komfort mieszkańców, a nie liczba zakupionych tramwajów - kończy Nowoczesna.
Najpopularniejsze komentarze