Ruszyła zbiórka pieniędzy na tablicę upamiętniającą Jarosława Ziętarę
Tablica upamiętniająca ma się pojawić przy drzwiach budynku, w którym mieszkał zaginiony i prawdopodobnie zamordowany dziennikarz.
Pomysłodawcą tablicy jest Krzysztof Kaźmierczak, dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego", który pracował z Ziętarą w "Gazecie Poznańskiej". Pomysł wziął się z rozmów z różnymi ludźmi, którzy Jarosława Ziętarę znali, którzy dziwili się, że 24 lata po jego porwaniu, zabójstwie on ciągle nie istnieje w przestrzeni publicznej - mówi Kaźmierczak.
Koszt tablicy to kilka tysięcy złotych. Już są pierwsze wpłaty. Na powieszenie tablicy zgodziła się wspólnota mieszkaniowa oraz rada osiedla. Rada osiedla jednogłośnie podjęła taką uchwałę, żeby upamiętnić redaktora Ziętarę. Sprawa do dzisiaj jest niewyjaśniona. Redaktor Ziętara jako taki dziennikarz śledczy chyba komuś tam nadepnął na odcisk - mówi Wojciech Dera, Rada Osiedla Św. Łazarz.
Dodatkowo jego imieniem ma zostać nazwana część ulicy Marcelińskiej - jeżeli zgodzi się na to Rada Miasta. We wrześniu miną 24 lata od zaginięcia Jarosława Ziętary. Wiele wskazuje na to, że został porwany i zamordowany. Przed sądem toczy się obecnie proces, w którym na ławie oskarżonych zasiada były senator Aleksander Gawronik. Prokuratura oskarża go o podżeganie do zabójstwa Ziętary.
Szczegóły dotyczące zbiórki można znaleźć na stronie poświęconej Ziętarze (tutaj).