Kierowca BMW rozbitego pod Obornikami pędził ponad 100km/h?
W niedzielę nad ranem doszło do tragicznego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 178 pod Obornikami. Zginęło pięć osób, a ośmioletnia dziewczynka trafiła do szpitala w stanie ciężkim. Jak dowiedział się Głos Wielkopolski kierujący samochodem marki BMW kupił samochód kilka dni wcześniej, a w chwili wypadku mógł pędzić z prędkością ponad 100km/h.
Przypominamy, że około godziny 3 nad ranem na drodze wojewódzkiej nr 178 w Dąbrówce Leśnej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. BMW podróżowało trzech mężczyzn, a Oplem małżeństwo z dzieckiem. Śmierć poniosło pięć osób, a ośmioletnia dziewczynka w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Do szczegółów wypadku dotarł Głos Wielkopolski.
Z ustaleń dziennikarzy gazety wynika, że BMW jadącym w kierunku Czarnkowa jechało trzech mieszkańców Obornik. Znana jest tożsamość 23-letniego Bartosza S. i 28-letniego Jakuba Ł. Samochodem marki Opel Astra podróżowała rodzina z Plewisk, która wracała znad morza. W tej chwili policja nie mówi oficjalnie o przyczynach wypadku - Musimy poczekać na wyniki badań prowadzonych przez biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków. Przebadane zostaną wraki pojazdów, a zdarzenie będzie rekonstruowane - mówi w rozmowie z Głosem Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że BMW po wjechaniu na teren zabudowany pędziło z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę, a kierowca BMW zjechał ze swojego pasa i uderzył w nadjeżdżającego z naprzeciwka Opla. Okazuje się także, że kierujący BMW prawdopodobnie kupił samochód kilka dni temu i nie zdążył nawet przerejestrować pojazdu. Samochód był przerobiony na gaz, a strażacy sugerują, że było to przyczyną pożaru.
W chwili przyjazdu służb poza samochodem znajdowała się ośmioletnia dziewczynka, którą najprawdopodobniej uratował postronny mężczyzna. Dziewczynka początkowo była przytomna, ale później okazało się, że odniosła poważne obrażenia wewnętrzne. W tej chwili dziecko przebywa w szpitalu, a lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej.
Najpopularniejsze komentarze