Wrocławska: zabezpieczono około 500 sztuk dopalaczy
Blisko pół tysiąca substancji, które prawdopodobnie są dopalaczami, zabezpieczono w piwnicy na parkingu położonym przy ulicy Wrocławskiej w centrum Poznania. Wcześniej akcję przeprowadzono w sklepie przy ul. Strzeleckiej.
Jak wyjaśnia Cyryla Staszewska z poznańskiego Sanepidu, akcję przeprowadzono w piątek, 29 lipca. - Reagujemy na sygnały od mieszkańców trafiające do nas czy do policjantów. Tak było w tym przypadku - mówi. - W godzinach popołudniowych w piątek inspektorzy Sanepidu wraz z policjantami pojawili się na parkingu przy ulicy Wrocławskiej. Stoi tam przyczepa, w której znaleziono kilka sztuk substancji wskazujących na to, że są to dopalacze - dodaje.
Ale nie tylko przyczepę sprawdzono. - Zbadano również piwnicę przynależną do parkingu. Tam znajdowały się 483 sztuki substancji prawdopodobnie będących dopalaczami. Są to głównie "talizmany szczęścia" lub "talizmany na szczęście", ale żeby potwierdzić, że są to dopalacze, musimy przeprowadzić badania - zaznacza.
Dopiero po wykonaniu badań i stwierdzeniu, że są to substancje szkodliwe, Sanepid może wydać decyzję administracyjną np. zakazującą wprowadzania do obrotu tych przedmiotów. - Ostatnio mieliśmy też podobną akcję na ulicy Strzeleckiej. Docierały do nas sygnały, że działa tam sklep, w którym oferuje się klientom dopalacze. Okazało się, że w obiekcie znajdowały się kamery, skrytki, podwójne drzwi. Po kilku godzinach ostatecznie funkcjonariuszom udało się wejść do punktu, ale odnaleziono jedynie 50 sztuk prawdopodobnie dopalaczy. Wiele wskazuje na to, że takich substancji było tam więcej, ale w chwili prowadzenia kontroli ich nie odnaleziono. Wiemy, że działalność prowadził tam ten sam właściciel, który wcześniej zajmował się handlem "artykułami modelarskimi" przy ulicy Niegolewskich - podkreśla.