30 ofiar śmiertelnych, prawie 300 rannych: tragiczny początek majówki
Długi weekend majowy oznacza wzmożony ruch na polskich drogach. Niestety, wiąże się to również ze zwiększoną liczbą zdarzeń, także tych tragicznych w skutkach. W sobotę i niedzielę życie straciło 30 osób, a policjanci zatrzymali ponad 900 nietrzeźwych kierowców.
Funkcjonariusze drogówki w całym kraju starają się poprawić bezpieczeństwo na drogach. Zwiększono liczbę patroli, przeprowadzane są także kontrole poszczególnych kierowców.
Jak informuje Radio Zet, w sobotę i niedzielę doszło do ponad 250 wypadków, w których życie straciło 30 osób, a prawie 300 zostało rannych.
Najczęstsze przyczyny zdarzeń nie zmieniają się od lat. To nadmierna prędkość, wymuszenie pierwszeństwa ci nieprawidłowe włączanie się do ruchu.
Ogromnym problemem pozostaje alkohol. W dwa dni policjanci odnotowali ponad 900 takich przypadków. wiele z nich to tzw. "wczorajsi kierowcy". Funkcjonariusze przypominają, że alkohol nie wyparuje z organizmu w godzinę czy dwie, a jego poziom można bez żadnych problemów sprawdzić u dowolnego patrolu czy na komisariacie.
Wzmożony ruch na drogach przewiduje się aż do niedzieli.