Reklama
Reklama

Miasto będzie karać Lecha za zachowanie kibiców?

Jacek Jaśkowiak zamierza spotkać się z najbardziej radykalnymi kibicami Lecha Poznań i dyskutować m.in. o rasistowskich ekscesach. To jednak nie wszystko. Prezydent chce negocjować dodanie do umowy wynajmu stadionu zapisów umożliwiających miastu karanie klubu za zachowanie jego kibiców.

Jaśkowiak nie ukrywa, że jego celem jest eliminacja z poznańskiego stadionu wszelkich incydentów określanych jako "rasistowskie" czy "nacjonalistyczne". W ubiegłym tygodniu kibice napisali list otwarty, w którym zarzucali prezydentowi m.in. szkalowanie ich środowiska czy szkodzenie wizerunkowi miasta.

Prezydent komentował całą sprawę w rozmowie z Radiem Merkury. - Ten list jest dla mnie pewnym zaskoczeniem. Nigdy nie obrażałem kibiców. W moich wypowiedziach nie znajdą czegokolwiek, co byłoby obraźliwe. Zwróciłem natomiast uwagę na fakt, że na stadionie dochodzi do ekscesów powodowanych przez bardzo niewielką grupę. Nie można jej utożsamiać ze wszystkimi fanami, ale niestety miało to miejsce na stadionie. Wywieszano transparenty o treściach rasistowskich i nie wniosły ich zielone ludziki. Działo się to za mniejszym czy większym przyzwoleniem klubu - powiedział.

Jaśkowiak stwierdził m.in., że rasistowskie hasła odstraszają potencjalnych inwestorów. Chce również spotkać się z władzami klubu i przedstawicielami kibiców, aby porozmawiać o rozwiązaniu problemu. - Oczekuję, że usiądziemy i każdy przedstawi swoje racje. Proszę nie utożsamiać tego listu ze wszystkimi przychodzącymi na stadion - zastrzegł.

Prezydent chce stworzyć miastu możliwość karania zarządcy stadionu za dochodzące na nim incydenty. Do tego niezbędne są jednak zmiany w umowie. - Będę chciał, aby znalazły się tam kary umowne za incydenty szkodzące miastu, również w zakresie finansowym - zapowiedział.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
1℃
Poziom opadów:
0.4 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
10.80 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro