Kara grzywny za korzystanie z usług prostytutek we Francji
Ponad dwa lata trwały prace nad ustawą, która penalizuje korzystanie z usług prostytutek. Na klientów prostytutek czekają kary grzywny od 1,5 do prawie 4 tysięcy euro.
Dyskusja na temat nowego prawa toczy się we Francji od ponad dwóch lat i wywołuje sporo emocji. Ostateczną decyzję w tej sprawie podjęła Izba Deputowanych, w której większość mają socjaliści - Dzięki nowym przepisom stopniowo zmienimy podejście do prostytucji, aż w końcu ją wyeliminujemy. To będzie fundamentalna zmiana społeczna - przekonuje - cytowana przez Rzeczpospolitą - socjalistyczna deputowana Maud Olivier.
Ustawa nakłada na korzystających z usług prostytutek karę grzywny od 1,5 tys. euro w przypadku przyłapania po raz pierwszy, aż do 3,75 tys. w przypadku recydywistów. Nowe prawo znosi też całkowitą odpowiedzialność karną z kobiet parających się nierządem. Co istotne, do ukarania klienta wystarczy przyłapanie na negocjowaniu z prostytutką - Egzekwowanie tych przepisów nie będzie dla policji trudne. Owszem, trzeba będzie złapać klientów na gorącym uczynku, ale już samo negocjowanie ceny z prostytutką wystarczy - tłumaczy w rozmowie z RzeczpospolitąGregoire Thery, sekretarz generalny stowarzyszenia Nid, które było pomysłodawcą nowego prawa.
Przeciwnicy nowego prawa zwracają uwagę, że nowe prawo może pogorszyć sytuację prostytutek, które nie zrezygnują ze swojej pracy, ale będą musiały pracować w jeszcze gorszych warunkach. Z szacunków wynika, że we Francji każdego dnia usługi seksualne świadczy około 40000 kobiet.
Najpopularniejsze komentarze