Karol Linetty: mogliśmy strzelić więcej bramek
Karol Linetty mógł być zadowolony z postawy swojej i zespołu po wygranym przez Lecha Poznań spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Pomocnik żałował jedynie niewykorzystanej przez siebie okazji do zdobycia bramki.
Reprezentant Polski ponownie ustawiony został za plecami napastnika. Tym razem nie popisał się asystą, ale zanotował kilka ciekawych zagrań i dobrze współpracował z Dawidem Kownackim, a Kolejorz zwyciężył 2:0. Linetty był bardzo zadowolony z wyniku. - Zagraliśmy na zero z tyłu. Myślę, że kontrowaliśmy przebieg całego spotkania, byliśmy dobrze zorganizowani i strzeliliśmy dwie bramki. Mogliśmy więcej, ja sam nie wykorzystałem stuprocentowej sytuacji. Cieszymy się jednak z wygranej - komentował w rozmowie z Lech TV.
W czterech spotkaniach w nowym roku Lech wywalczył 6 punktów. Ostatnia wygrana z pewnością uspokoiła nastroje wokół zespołu i pozwoliła awansować na 5. pozycję, ale do czwartej Pogoni Szczecin Kolejorz traci 8 "oczek". - W każdym meczu musimy walczyć o trzy punkty, bo mamy trochę straty do czołówki. Czekają nas spotkania z zespołami będącymi w tabeli wyżej od nas i możemy je odrobić - przyznał piłkarz.
W niedzielę mistrz Polski podejmie na INEA Stadionie trzecią Cracovię. - Czeka nas mecz przyjaźni, na pewno będzie ciekawie, bo oba zespoły graja otwarty futbol - stwierdził Linetty.