Reklama
Reklama

Setki śniętych ryb w stawie przy Kampusie Morasko

fot. Czytelnik
fot. Czytelnik

Do naszej redakcji docierają sygnały od mieszkańców Moraska, którzy z niepokojem obserwują to, co dzieje się w stawie przy ulicy Huby Moraskie. W wodzie pływają setki śniętych ryb. Straż miejska pojawiła się na miejscu i potwierdza - sytuacja jest poważna. Ze wstępnych informacji wynika, że ryby padły w wyniku przyduchy.

O sprawie poinformowali nas mieszkańcy. - W niedzielę spacerując w okolicach Kampusu Morasko zauważyłem śnięte ryby w Stawie Moraskim przy ul. Huby Moraskie. Coś nie gra, bo nawet kaczki, które zawsze tam były przeniosły się do drugiego stawku, tego bliżej kampusu. To niepokoi mając w pamięci ostatnie zatrucie ryb w Warcie - pisze czytelnik.

Kolejny pisze: "Pomór ryb na Morasku, okolice Kampusu UAM. Nie chcę nikogo oskarżać, ale ryby z tego stawku być może zostały zatrute fekaliami z szamb mieszkańców Umultowa i Moraska. Niektórzy z nich odprowadzają ścieki bezpośrednio do rowu. W roku ubiegłym zgłaszałem problem w Inspektoracie Ochrony Środowiska, ale nikogo to nie wzruszyło! A dziś mamy taki obrazek! Mało wytruto ryb w Warcie" - pyta.

Nasz czytelnik Piotr sugeruje, że przyczyną śnięcia ryb jest przyducha, czyli brak tlenu. - Przez ostatnie 4 lata poziom wody spadł niemal o 40 cm, ponadto strumień Umultowski, który zasilał obydwa stawy jest suchy od zeszłego roku. Jest to bardzo niepokojące. Odwiedzam to miejsce od dzieciństwa i zawsze strumień był aktywny. Obecnie obydwa stawy mają bardzo niski poziom wody, staw od strony lasu zagrożony jest wręcz wyschnięciem, gdyż w najgłębszym miejscu ma może 60 cm. Sprawa jest poważna - podkreśla.

Na zdjęciach naszych czytelników widać, że w stawie znajduje się mnóstwo śniętych ryb. Fotografie przekazaliśmy strażnikom miejskim. Wiemy, że Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UM nie ma informacji na temat pomoru ryb w stawie. Wyjaśniamy sprawę.

  • Aktualizacja
    poniedziałek, 1.02.2016 r., godz. 08.25
    Aktualizacja
    poniedziałek, 1.02.2016 r., godz. 08.25
    Na miejscu pojawił się patrol straży miejskiej. Potwierdzono obecność setek, a nawet tysięcy śniętych ryb w dwóch Stawach Moraskich. O sprawie poinformowane zostaną m.in. Wydział Ochrony Środowiska, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UM. - To katastrofa ekologiczna, którą trzeba zbadać - mówi rzecznik SM.
  • Aktualizacja
    poniedziałek, 1.02.2016 r., godz. 10.13
    Aktualizacja
    poniedziałek, 1.02.2016 r., godz. 10.13
    Setki śniętych ryb pojawiły się jednak tylko w jednym stawie - większym. Ze wstępnych informacji wynika, że to przyducha (zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie zbiornika wodnego) doprowadziła do śnięcia ryb. Specjaliści przyznają, że takie sytuacje się zdarzają i nie da się ich uniknąć.
  • Aktualizacja
    poniedziałek, 1.02.2016 r., godz. 13.30
    Aktualizacja
    poniedziałek, 1.02.2016 r., godz. 13.30
    Pobrano próbki wody z dwóch stawów i oznaczono poziom tlenu, który w większym stawie jest bardzo niski i wynosi poniżej 4 mg w litrze. - To wartość graniczna dla wód dobrej klasy - wyjaśnia WIOŚ. W drugim stawie sytuacja jest lepsza - poziom tlenu wynosi powyżej 8 mg w litrze. Pierwsze wyniki, które mogłyby wskazać czy przyczyna śnięcia była inna niż przyducha, będą znane we wtorek.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
16.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro