W Poznaniu powstał pierwszy lokal z zakazem rozmów o... polityce
W jednym z poznańskich lokali gastronomicznych wprowadzono zakaz rozmów o polityce. - U nas wysoki zje z niskim bez potrzeby gadania o wzroście - deklarują pomysłodawcy akcji.
Coraz głośniej jest o pomyśle poznańskiej restauracji "Fiszka Fish and Chips", która w tym tygodniu wprowadziła zakaz rozmów o polityce w lokalu. - To miejsce wolne od rozmów o polityce - taki napis umieszczono na drzwiach, co wzbudziło spore zainteresowanie mieszkańców, a później także mediów.
Zdjęcie napisu trafiło na profil "Fiszki" w serwisie Instagram. - Wy też już macie dosyć? My mamy, dlatego od dzisiaj Fiszka jest wolna od Rudego, Kaczki, Swetru, Czerwonych, Zielonych, Czarnych, Kolorowych i dziwnie farbowanych. U nas wysoki zje z niskim bez potrzeby gadania o wzroście. Bierzcie i jedzcie, bo ryba stygnie - zachęcają pomysłodawcy akcji.
Na facebookowym profilu restauracji można przeczytać, że jeśli ktoś mimo wszystko zaczyna rozmowę o polityce, wtedy rozbrzmiewa... dzwonek. - Jak nie posłuchają, to trudno, jeśli Gość nie chce uszanować prośby gospodarza, to kulturalny gospodarz do niczego zmuszał go nie będzie - zapewniają pracownicy.