Piłkarz Lecha Poznań otrzymuje telefony z pogróżkami?!
Przejście Kaspra Hamalainena do Legii Warszawa wywołało wściekłość wielu kibiców Lecha Poznań, a kolejne plotki transferowe tylko ją wzmogły. "Pod obstrzałem" znalazł się m.in. Barry Douglas. Szkocki obrońca otrzymał nawet telefony z pogróżkami!
Po tym jak ze stołecznym klubem związał się Fin, w prasie pojawiły się nazwiska Marcina Kamińskiego i Barry"ego Douglasa. Obaj mieli znaleźć się w kręgu zainteresowań Legii, a ponieważ ich kontrakty wygasają w czerwcu, teoretycznie w każdej chwili mogliby związać się z dowolnym klubem.
Super Express informuje, że po opublikowaniu informacji o celach transferowych Wojskowych Szkot odebrał telefon z pogróżkami. - Douglas miał usłyszeć, że lepiej dla niego by było, gdyby plotki o przejściu do Legii się nie potwierdziły - piszą dziennikarze tabloidu.
Przypomnijmy, że podczas pierwszego w tym roku treningu piłkarzy mistrza Polski na płocie okalającym boisko treningowe zawisł transparent "Hamalinen ku*** stara, następnego czeka kara". Przejście z Lecha do Legii uznawane jest bowiem przez kibiców Kolejorza za zdradę.