Nowe nagranie z Ewą Tylman: ledwo trzyma się na nogach i... ląduje na ulicy
W piątek TVN opublikował nowe nagranie z monitoringu, na którym widać Ewę Tylman z kolegą Adamem Z. na ulicy Wrocławskiej około 2:16. Wcześniej twierdzono, że lokal opuścili po godzinie 3.00. Do sieci wyciekł kolejny fragment tego nagrania, na którym widać jak Tylman ledwo trzyma się na nogach i ostatecznie przewraca się na ulicę.
Fakty TVN w piątek opublikowały nowe nagranie z monitoringu, które miało być przełomowe w sprawie zaginięcia Ewy Tylman. Widać na nim jak kobieta opuszcza lokal na ulicy Wrocławskiej nie około 3:00, a znacznie wcześniej, bo już około 2:15. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
W niedzielę wieczorem do sieci trafiło nagranie stanowiące ciąg dalszy zapisu pokazanego przez ogólnopolską stację. Widać na nim jak Ewa Tylman wraz z kolegą Adamem Z. stoją na ulicy Wrocławskiej. 26-latka ledwo trzyma się na nogach i jest podtrzymywana przez towarzysza. Ostatecznie przewracają się na ulicę.
Policja już po publikacji piątkowego materiału zapewniała, że ma zabezpieczone to nagranie z monitoringu. - Ewa Tylman wraz ze swoim kolegą zostali nagrani przez kamerę monitoringu znajdującą się na prywatnej kamienicy przy ulicy Wrocławskiej o godzinie 2:16. Po tym czasie nadal przebywali na tym obszarze jednak w pobliżu skrzyżowania z ulicą Podgórną, czego nagranie z tej kamery już nie obejmowało. Dopiero około godziny 3 udali się w kierunku ulicy Mostowej, skąd pochodzi wcześniej już prezentowane nagranie z godziny 3:18 - mówił nam Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Mamy zabezpieczone ponad sto godzin monitoringu. Wiemy również dokładnie, co działo się, podczas gdy Ewa Tylman i jej kolega przebywali na ulicy Wrocławskiej przez kilkadziesiąt kolejnych minut. Zapewniam, że zaprezentowane nagranie nie wniosło nic nowego do sprawy - dodał.
Zobacz nagranie TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze