Poznań: zlikwidowali opłatę za psa
Od stycznia poznaniacy nie będą musieli uiszczać opłaty za psa. To o niespełna milion złotych mniej w miejskim budżecie.
Radni Prawa i Sprawiedliwości przekonali większość członków Rady Miasta do tego, by poparli ich projekt dotyczący zniesienia opłaty za psa w naszym mieście. Od stycznia opłata nie będzie więc pobierana. - Mało poznaniaków tę opłatę uiszcza. Część osób w ogóle nie wie, że ona istnieje. Ci, co wiedzą, nie pamiętają o niej - tłumaczy Michał Boruczkowski, radny PiS.
Opłata za psa w Poznaniu wynosiła 55 złotych rocznie. Nie musieli jej uiszczać jedynie właściciele psów ze schroniska dla zwierząt. Do budżetu miasta wpływało z tego tytułu mniej niż milion złotych. Urzędnicy tłumaczą, że duże koszty ponoszono w związku z tą opłatą. - Same koszty obsługi tego podatku, windykacji, ściągania należności to jest mniej więcej 1/3 tego, co miasto zyskuje - mówi Arkadiusz Stasica, zastępca prezydenta Poznania.
Ostatecznie 16 radnych zagłosowało za zniesieniem podatku, a 10 przeciwko. Wśród przeciwników była m.in. Karolina Fabiś-Szulc, radna PO. - Opłata powinna zostać. Te pieniądze, które idą z opłaty za psa powinny być przeznaczane na infrastrukturę dla zwierząt - mówi.
Najpopularniejsze komentarze