Kolejorz opuścił strefę spadkową! Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:2
Dodano niedziela, 22.11.2015 r., godz. 17.05
W 16. kolejce ekstraklasy Lech Poznań pokonał na wyjeździe Pogoń Szczecin, dzięki czemu opuścił strefę spadkową ekstraklasy. Bramki zdobyli Kasper Hamalainen i Łukasz Trałka.
Trener Jan Urban nie zaskoczył i dokonał wielu zmian w podstawowej jedenastce w porównaniu z ostatnim spotkaniem z Zagłębiem Lubin. Od pierwszej minuty zagrali m.in. Gergo Lovrencics i Tamas Kadar. Na boisku ponownie zabrakło nominalnego napastnika.
Początek meczu to sporo szarpanej i niedokładnej gry z obu stron. Już w 11. minucie z radości oszalał sektor zajmowany przez kiboli Kolejorza. Marcin Kamiński ładnie włączył się do akcji ofensywnej, stwarzając przy tym przewagę liczebną. "Kamyk" otrzymał podanie od Tamasa Kadara i zagrał do Szymona Pawłowskiego. Obrońcy zablokowali uderzenie skrzydłowego, jednak piłka trafiła pod nogi Kaspra Hamalainena, który posłał ją do siatki. Fin miał nieco szczęścia, bo zadanie Jakubowi Słowikowi utrudniła niefortunna interwencja Jarosława Fojuta.
Bramka dodała gościom pewności siebie. Przez dłuższy czas to Kolejorz miał inicjatywę, co nie znaczy, że Pogoń nie stwarzała sobie sytuacji. Kapitalną zmarnował Rafał Murawski, który nie był w stanie celnie uderzyć z kilku metrów. W odpowiedzi próby uderzeń podejmowali Pawłowski i Lovrencics, jednak nie dało to efektów.
W ostatnim kwadransie pierwszej połowy lepsze wrażenie sprawiali miejscowi. Piłkarze Czesława Michniewicza starali się rozgrywać swoje akcje szybko, a zarazem bardzo dokładnie. Wypracowali sobie w ten sposób kilka sytuacji, za każdym razem jednak górą był Jasmin Burić. Bośniak popełnił błąd wychodząc do jednego z prostopadłych podań. Patryk Małecki zdołał go minąć, jednak był już zbyt blisko linii końcowej, żeby oddać celny strzał.
Po zmianie stron do ataków ruszyli Portowcy, którzy kilkukrotnie mogli doprowadzić do wyrównania. Najlepsze okazje zmarnowali Małecki i Frączczak, nie będący w stanie oddać celnego strzału z kilku metrów. Kolejorz odpowiedział świetnym zagraniem Lovrencicsa, po którym zamykającemu akcję na długim słupku Hamaleinowi zabrakło dosłownie centymetrów, aby wepchnąć piłkę do bramki.
W 63. minucie Pogoń boleśnie przekonała się o tym, że w piłce liczy się przede wszystkim skuteczność. Lovrencics świetnie dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, a Łukasz Trałka wykorzystał zawahanie linii defensywnej i strzałem z 6. metra pokonał Słowika.
Po drugiej bramce z gospodarzy nieco zeszło powietrze, sytuacji nie zmieniły nawet roszady personalne. Lech tymczasem grał bardzo uważnie i nie zamierzał podejmować zbytniego ryzyka.
Czas leciał, a na boisku działo się coraz mniej. Akcjom Portowców brakowało impetu i elementu zaskoczenia. Jeśli już udało im się oddać strzał, to dobrą dyspozycję dnia potwierdzał Burić.
Kolejorz ostatecznie zwyciężył 2:0. Mistrz Polski zasłużenie zdobył trzy punkty. Stworzył sobie co prawda o wiele mniej sytuacji od rywala, potrafił je jednak bezlitośnie wykorzystywać. Dzięki wygranej Lech opuścił strefę spadkową i do ósmego Zagłębia Lubin traci już tylko 5 "oczek".
Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:2 (0:1)
Składy:
Lech: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Gergo Lovrencics, Abdul Aziz Tetteh, Karol Linetty (Gajos 74"), Łukasz Trałka, Szymon Pawłowski (Formella 84"), Kasper Hamalainen (Thomalla 86")
Rezerwowi: Krzysztof Kotorowski, Denis Thomalla, Barry Douglas, Dariusz Dudka, Maciej Gajos, Dariusz Formella, David Holman
Pogoń: Jakub Słowik - Sebastian Rudol, Jakub Czerwiński, Jarosław Fojut, Mateusz Lewandowski, Adam Frączczak, Rafał Murawski, Mateusz Matras, Takafumi Akahoshi (Walski 70"), Patryk Małecki (Murayama 78"), Marcin Listkowski (Przybecki 70")
Rezerwowi: Dawid Kudła, Miłosz Przybecki, Michał Walski, Takuya Murayama, Karol Danielak, Jakub Piotrowski
Bramki: Hamalainen 11", Trałka 63"
Kartki: Listkowski 22" (żółta), Lewandowski 29" (żółta), Matras 63" (żółta), Fojut 81" (żółta) - Kadar 66" (żółta), Arajuuri 90" (żółta)