Dzik uciekał przed myśliwymi, wpadł do studni. Pomogli strażacy
Przedstawiamy kolejny przykład tego, że strażacy pomagają nie tylko ludziom. W poniedziałek wezwano ich do dzika, który prawdopodobnie uciekając przed myśliwymi wpadł do kilkumetrowej studni.
Do zdarzenia doszło w Gołaszynie na terenie gminy Bojanowo. W kilkumetrowej studni znaleziono przestraszonego dzika. - Zwierzę prawdopodobnie czmychnęło myśliwym, którzy w pobliskim lesie urządzili polowanie. Dostawszy się na teren jednej z posesji, wpadło do kilkumetrowej studni - wyjaśnia st. kpt. Krzysztof Skrzypczak, rzecznik KP PSP w Rawiczu.
Strażacy ruszyli na miejsce, a w międzyczasie skontaktowano się z lekarzem weterynarii, który mógłby pomóc zwierzęciu usypiając je na czas prowadzenia akcji. - Niestety okazało się, że w przypadku dzika strzelba do usypiania nie jest skuteczna - dodaje.
Do akcji przystąpili więc strażacy i szybko uwolnili dzika. Zwierzę zostało wypuszczone do lasu. Miało sporo szczęścia - myśliwi nie mogli "pomóc" w działaniach, bo nie mają zgody na prowadzenie odstrzału na terenie posesji, a studnia znajdowała się właśnie w takim miejscu.