Dzień Godnej Pracy: co z umowami śmieciowymi?
Zbliżające się wybory parlamentarne to czas, w którym politycy zajmują się wieloma sprawami mającymi bardzo istotne znaczenie dla mieszkańców. Nie brakuje więc wzmianek o umowach śmieciowych. W Polsce na "śmieciówkach" pracuje około 2 mln osób. Tymczasem 7 października obchodzimy Światowy Dzień Godnej Pracy.
Oskładkowanie umów o dzieło i umów - zleceń, czy ich likwidacja to pomysły, które co jakiś czas powracają w deklaracjach polityków. Prawo i Sprawiedliwość chciałoby, aby "śmieciówki" zostały zlikwidowane, Platforma Obywatelska chce je ograniczyć, SLD natomiast chciałoby, aby takie umowy zostały w systemie, ale mają być podobne do innych umów pod względem podatkowym.
Przeciwnikami umów o pracę są m.in. Janusz Korwin-Mikke (który nazywa umowy śmieciowe "gównianymi" i chce je zlikwidować), a także Ryszard Petru z Nowoczesnej Polski. Petru podkreśla, że jego zdaniem umowy śmieciowe są w Polsce nadużywane, bo promuje się w Polsce tanią siłę roboczą.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce około 2 mln obywateli jest zatrudnionych na umowach śmieciowych. Zdecydowana większość z nich pracuje na umowę zlecenie. Kontrole Państwowej Inspekcji Pracy wykazały, że nawet co 7 umowa-zlecenie powinna być zastąpiona umową o pracę ze względu na charakter prowadzonej pracy.
7 października to Światowy Dzień Godnej Pracy zainicjowany przez Międzynarodową Konfederację Związków Zawodowych. Światowa federacja przemysłowa industriALL Global Trade Union organizuje tego dnia na całym świecie akcję protestacyjną pod hasłem "STOP umowom śmieciowym".
- Nie ma czegoś takiego jak umowy śmieciowe - mówi Jacek Kulik, wiceprezes zarządu Wielkopolskiego Związku Pracodawców Lewiatan. - Pracownik pracujący na umowę cywilnoprawną otrzymuje wynagrodzenie za swoją pracę, nie rozumiem więc dlaczego mówimy o umowach śmieciowych. Taką retorykę kilka lat temu przyjęły związki zawodowe - dodaje.
Według Kulika już w przyszłym roku sytuacja na rynku się zmieni. - Od 1 stycznia umowy cywilnoprawne będą ozusowane. - To dobro wspólne, zarówno dla pracowników jak i pracodawców, którzy i tak w Wielkopolsce podnoszą obecnie płace. W naszym województwie o pracowników jest bowiem trudno - podkreśla.
Czy umowy cywilnoprawne powinny wciąż być stosowane? - Myślę, że są pewne rodzaje pracy, które można wykonywać właśnie na podstawie umowy cywilnoprawnej jak umowa-zlecenie czy umowa o dzieło. Potrzebne jest jednak doprecyzowanie przepisów - kończy.
Więcej w Otwartej Antenie w Telewizji WTK o 20.35.