Łukasz Trałka: po prostu nie wiem co powiedzieć
Postawę Lecha Poznań w ostatnich tygodniach ciężko wytłumaczyć w jakikolwiek racjonalny sposób. Podobnego zdania jest kapitan zespołu. - Po prostu nie wiem co powiedzieć - przyznał Łukasz Trałka.
W niedzielę Kolejorz przegrał 2:5 z Cracovią i przynajmniej do 17 października pozostanie najsłabszym zespołem ekstraklasy. Po raz ostatni mistrz Polski wygrał ligowe spotkanie w lipcu i nastroje kibiców są mieszanką wściekłości i załamania.
Podobnie jest w przypadku piłkarzy. - Ciężko to sobie wyobrazić: jechać na wyjazd i dostać dwie bramki w pierwszych minutach to po prostu niewyobrażalne - powiedział w rozmowie z Lech TV Łukasz Trałka.
- Mogę opowiadać różne rzeczy jak trzeba grać. To nie ma znaczenia, bo trzeba to pokazać na boisku - mówił.
Trałka podkreślał, że zespół robi wszystko, aby podnieść się z dołka. Efekty są jednak mizerne. - Nie było tak, że nie zostawiliśmy zdrowia albo ktoś nie dał z siebie 100 proc. Ciężko o czymkolwiek pomyśleć, kiedy wychodzi się na boisko i każda piłka kopnięta do przodu śmierdzi od razu 100 proc. sytuacją. Nie jest to wytłumaczalne i jak rzadko kiedy po prostu nie wiem co powiedzieć - przyznał.
Najpopularniejsze komentarze