Miasto likwiduje opłatę targową na targowiskach
Prezydent Poznania ogłosił w poniedziałek, że miasto zrezygnuje z pobierania opłaty targowej od osób handlujących na targowiskach. Ma to zachęcić kupców do prowadzenia swojej działalności.
W poniedziałek Jacek Jaśkowiak ogłosił, że miasto rezygnuje z pobierania opłaty od osób handlujących na targowiskach. Obecnie kupcy muszą uiszczać dwie opłaty za prowadzenie swojej działalności - pierwsza trafia do spółki Targowiska, a druga do miasta. Wysokość "czynszu" zależy od wielkości straganu, ale przeważnie jest to kilkaset złotych miesięcznie.
Już w sierpniu pisaliśmy, że kupcy chcą prowadzić swoją działalność targową, ale przyznają, że z roku na rok jest im coraz trudniej się utrzymać. Zniesienie miejskiej opłaty miałoby sprawić, że więcej osób decydowałoby się na handel na targowiskach, a tym samym być może pojawiałoby się tutaj więcej klientów.
Zmiany, choć ogłoszone już teraz, wejdą w życie 1 stycznia 2016 roku. Właśnie od tego dnia obowiązywać będą nowe przepisy, na mocy których to samorządy mogą decydować o opłacie targowej - jej wysokości bądź likwidacji.
Kupcy w sierpniu przyznawali, że mają pewne obawy związane ze zniesieniem opłaty. - Nikt nic za darmo nie daje - mówił Zbigniew Buła, kupiec z Placu Bernardyńskiego. - Boję się troszkę, że ta opłata targowa zostanie zastąpiona podwyżką opłaty miesięcznej (trafiającej do spółki Targowiska) - dodał. Spółka Targowiska nie planuje obecnie podnoszenia opłat.