Ulewa podmyła skarpę estakady katowickiej: "to bardzo niebezpieczne"
Sobotnia nawałnica nie oszczędziła estakady katowickiej w ciągu ulicy Krzywoustego. Ulewny deszcz podmył skarpę pod wiaduktem od strony ronda Rataje. Konstrukcję trzeba będzie wzmocnić m.in. betonem.
O sprawie poinformował nas czytelnik. - Spacerując przez os. Oświecenia byłem świadkiem obecności straży pożarnej pod wiaduktem w ciągu ulicy Krzywoustego. Po sobotnim załamaniu pogody zostały wymyte elementy konstrukcyjne i nasyp od strony wjazdu od ronda Rataje - napisał do nas w niedzielę czytelnik, Marcin.
W poniedziałek rano skontaktowaliśmy z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego. - Postaram się jeszcze dziś pojawić przy estakadzie i sprawdzić jak wygląda sytuacja - mówił rano Paweł Łukaszewski, PINB. Około godziny 11.00 było już wiadomo, co się tu wydarzyło.
- Było to bardzo niebezpieczne. Osunęła się część skarpy przy pierwszym przęśle wiaduktu - mówi Łukaszewski. - Jestem po rozmowie z wykonawcą północnej nitki estakady katowickiej w sprawie naprawy tego uszkodzenia. A prace naprawcze będą przebiegać dwutorowo. Po pierwsze trzeba będzie usztywnić konstrukcję od góry betonem o dużej wytrzymałości, a po drugie trzeba będzie ponownie uformować skarpę w tym miejscu, bo duża jej część spłynęła wraz z ulewą - wyjaśnia Łukaszewski.
Beton będzie używany na wysokości krawędzi jezdni, a więc prace nie spowodują utrudnień dla samochodów poruszających się po wiadukcie. - Sprawdziliśmy, czy nie ma pęknięć na jezdni lub na konstrukcji wiaduktu. Na szczęście pęknięcia się nie pojawiły. Prace naprawcze trzeba jednak przeprowadzić. Gdyby nie zostały wykonane, a pojawiłaby się kolejna tak duża ulewa jak w sobotę, zniszczenia mogłyby być znacznie poważniejsze - kończy.