Miasto chce przejąć MTP: "zdaje się, że rozmowy idą w dobrym kierunku"
Miasto może przejąć Międzynarodowe Targi Poznańskie. Prezydent Poznania rozmawia w tej sprawie z Ministerstwem Skarbu.
Poznań miałby przejąć targi jesienią. Obecnie miasto ma 40 procent udziałów w spółce, reszta należy do Skarbu Państwa. Ministerstwo rozważa jednak ich przekazanie. Na efekt będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. Zdaje się, że rozmowy idą w dobrym kierunku - mówi Paweł Marciniak rzecznik prezydenta i UM.
To dobrze z jednej strony, ponieważ takie przedsiębiorstwa, jak przedsiębiorstwo targowe generuje nie tylko obrót swój, ale generuje przychody instytucji zewnętrznych. Im bliżej terenów targowych tym lepiej, czyli głównie tereny miasta, ale i regionu - mówi Przemysław Trawa, prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich. Obecność prezydenta miasta po pierwsze nobilituje przedsiębiorstwo, po drugie skrócić to drogę informacji - dodaje.
Do czasu zakończenia rozmów w tej sprawie nie będzie konkursu na stanowisko prezesa MTP, którego obowiązki pełni obecnie Przemysław Trawa. Trochę niepokoi mnie fakt długiego utrzymywania wakatu na stanowisku prezesa zarządu. To raczej by nakazywało wnioskować, że być może jakiś nominat polityczny jest przygotowywany, ale mam nadzieję, że się mylę - mówi Tomasz Lewandowski, radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Tymczasem już teraz prezydent Poznania planuje zasiadanie w radzie nadzorczej targów. Jacek Jaśkowiak zdał niedawno egzamin wymagany do pełnienia tej funkcji. Za pracę w radzie miałby dostawać ponad 40 tysięcy złotych rocznie. Dużo wcześniej zdawałam taki egzamin, więc wiem, że jest bardzo trudno zdać. Jestem pełen podziwu dla pana prezydenta. Stąd może Poznań zaczął się trochę gorzej rozwijać, bo pan prezydent się bardzo dużo uczył. Ale gratuluję mu zdania tego egzaminu i tego, że chce pewne rzeczy w mieście obserwować - tłumaczy Michał Grześ, radny Prawa i Sprawiedliwości.