Cmentarny ekshibicjonista znowu pojawił się na Junikowie
O ekshibicjoniście, który obnaża się na junikowskim cmentarzu, pisaliśmy już w czerwcu. W czwartek napisała do nas czytelniczka, która w ostatnich dniach spotkała mężczyznę kolejny raz.
O sprawie po raz pierwszy napisaliśmy w czerwcu - Odwiedziłam kilka miejsc i zorientowałam się, że w każdym z nich pojawia się mężczyzna na rowerze, około 50-tki, ubrany w granatowe ciuchy i zieloną czapkę z daszkiem, moro. Kiedy szłam w stronę kaplicy mężczyzna stał przy żywopłocie i "machał swoim narządem", po chwili znów pojawił się w pobliżu, więc szybko skierowałam się do wyjścia - relacjonowała wówczas czytelniczka. W czwartek otrzymaliśmy informację od kolejnej czytelniczki - Metoda jego działania jest identyczna. Jeździ rowerem, a gdy zobaczy zbliżającą się młodą kobietę, zakrada się w krzakach i gdy ta jest już blisko, wychodzi rozebrany. Jest to ohydna sprawa, a ja boję się już chodzić na cmentarz - pisze "zaniepokojona i zniesmaczona".
Poznańska policja twierdzi, że w ostatnich tygodniach nie otrzymała żadnych informacji o tego typu atakach na cmentarzu - Rozmawiałam z grunwaldzkim komisariatem i otrzymałam informację, że w ostatnim czasie żadne tego typu zgłoszenia się nie pojawiły. Mogę więc tylko zaapelować do kobiet, żeby każde takie zdarzenie natychmiast zgłaszały na policję. Warto też zapamiętać jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu, ubioru ekshibicjonisty, które mogą pomóc w jego identyfikacji - mówi Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Najpopularniejsze komentarze