Tęcza na Placu Zbawiciela: "Ich trzeba leczyć i lać. Lać po ryju"
Mimo zapowiedzi nie stanęła poznańska tęcza na placu Zbawiciela, przy kościele na Górczynie. Zabrali ją pracownicy Zarządu Dróg Miejskich, tłumacząc, że sprzątają teren.
Jak już wcześniej informowaliśmy (tutaj) poznańska tęcza miała pojawić się we wtorek na placu Zbawiciela obok kościoła św. Krzyża na Górczynie. Z taką inicjatywą wyszła grupa Circus Ferus. We wtorek happening został zorganizowany na rogu ulic Zgoda i Ściegiennego. Organizatorzy akcji przebrali się za strażników "męskich" twierdzili, że w ten sposób solidaryzują się z Polakami, którym nie podoba się palenie tęczy na placu Zbawiciela w Warszawie.
Dwumetrowa tęcza jednak nie stanęła na placu Zbawiciela. W miejscu happeningu zebrała się też grupa kibiców i członków Związku Patriotycznego Wierni Polsce. Wyzywali organizatorów między innymi od zboczeńców - "Ich trzeba leczyć i lać. Lać po ryju" - wykrzykiwała jedna z uczestniczek.
Na miejscu pojawili się również funkcjonariusze policji, którzy zagrozili, że sprawa dotycząca zaśmiecania terenu zostanie skierowana do sądu. Finalnie tęcza została "posprzątana" przez pracowników Zarządu Dróg Miejskich, którzy twierdzili, że usuwają z placu śmieci.
Najpopularniejsze komentarze