Bomba ekologiczna w Komornikach: zniknie w ciągu dwóch miesięcy
Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego w środę na specjalnym posiedzeniu zajmował się sprawą chemikaliów składowanych w Komornikach na terenie podpoznańskiej gminy Kleszczewo. Zagrożenie ma zostać usunięte w ciągu dwóch miesięcy.
Podczas spotkania wojewoda wielkopolski Piotr Florek otrzymał opinie służb i instytucji zajmujących się ochroną środowiska. Były one zbieżne w kwestii określenia zaistniałej sytuacji, jako zagrażającej zdrowiu mieszkańców i niebezpiecznej dla środowiska. W związku z tym, wojewoda skierował do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska pismo o możliwości wystąpienia szkody w środowisku.
- Pozytywne rozpatrzenie wniosku może pozwolić na pokrycie kosztów usunięcia odpadów z rezerwy celowej budżetu państwa. W powyższej sprawie wojewoda rozmawiał też z Michałem Kiełsznią Generalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska oraz Andrzejem Janusiewiczem Generalny Inspektorem Ochrony Środowiska. Niezależnie od tego rozwiązania, starosta powiatowy skierował do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska wniosek o wpisanie magazynu na listę "bomb ekologicznych" - informuje rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego, Tomasz Stube.
Obecnie teren składowania niebezpiecznych substancji w hali magazynowej w Komornikach jest zabezpieczony i całodobowo monitorowany. Po tym, jak w ubiegłym tygodniu doszło tam do rozszczelnienia w dwóch beczkach, budynek został zabezpieczony technicznie i objęty ochroną.