Ubiparip: najważniejsze było zwycięstwo
- Liczyłem, że zdobędę bramkę, ale najważniejsze dla mnie było zwycięstwo Lecha. Nieważne było, kto strzela, gdyż musieliśmy odrobić stratę z pierwszego meczu - mówi po meczu z Nomme Kalju napastnik Lecha Poznan, Vojo Ubiparip.
- Liczyłem, że zdobędę bramkę, ale najważniejsze dla mnie było zwycięstwo Lecha. Nieważne było, kto strzela, gdyż musieliśmy odrobić stratę z pierwszego meczu. Myślę, że cała drużyna zagrała bardzo dobry mecz i wygraliśmy 3:0. Czasami nie udaje się zdobyć bramkę i wtedy trzeba wykonać inną pracę. Mieliśmy w tym spotkaniu kilka okazji, które powinniśmy wykorzystać i wcześniej zakończyć mecz. Nie udało się i w końcówce było trochę nerwowo. Nie wiem jeszcze czy zagram w podstawowej jedenastce w meczu z Górnikiem. Decyzję podejmuje trener. Wiemy, jakie mamy cele w ekstraklasie i chcemy dobrze zagrać w Zabrzu - mówi w klubowej telewizji napastnik Lecha Poznań, Vojo Ubiparip.
Lech Poznań - Nomme Kalju 3:0 (2:0)
Bramki: Tomasz Kędziora (33. minuta), Kasper Hamalainen (43. minuta), Dawid Kownacki (90. minuta)
Żółta kartka: Darko Jevtić
Sędzia: Sebastian Coltescu (Rumunia)
Widzów: 20263
Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Łukasz Trałka, Darko Jevtić - Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen (68. Dawid Kownacki), Szymon Pawłowski (74. Muhamed Keita) - Vojo Ubiparip (85. Łukasz Teodorczyk).
Nomme Kalju: Vitali Teles - Henrik Purg (46. Mihkel Ainsalu), Alo Barengrub, Jorge Rodrigues, Ken Kallaste - Hidetoshi Wakui, Reginald Alidor - Karl Mool, Robert Kirss (68. Juri Jevdokimov), Damiano Quintieri - Felipe Nunes (75. Jarmo Ahjupera).