Reklama
Reklama

Hamalainen: będziemy strzelać mnóstwo goli w rewanżu z Nomme Kalju

fot. Lech TV
fot. Lech TV

- Będziemy gotowi na rewanż i zagramy najlepiej jak to tylko możliwe. I będziemy strzelać mnóstwo goli - mówił po przegranym meczu z Nomme Kalju w eliminacjach Ligi Europejskiej pomocnik Lecha Poznań, Kasper Hamalainen.

- To był najgorszy sen, jaki mogliśmy sobie wyobrazić. Patrząc optymistycznie to został nam jeszcze jeden mecz. Musimy dużo pokazać w następnym meczu. My stworzyliśmy sobie taką trudną sytuację. Teraz musimy mieć pewność, że u siebie zagramy dobry mecz. Będziemy inną drużyną niż dziś. Ciężko tak po meczu zanalizować spotkanie. Wydaje mi się, że częściej byliśmy przy piłce. Nie byliśmy zbyt efektowni dzisiaj. Mieliśmy piłkę, graliśmy, ale... W ostatnich trzydziestu minutach zaczęliśmy być trochę przestraszeni, kiedy byliśmy przy piłce. Podejmowaliśmy złe decyzje. Nie mieliśmy dobrych asyst, dlatego nie mieliśmy tylu szans ile byśmy chcieli. Uważam, że kiedy pojawił się Dawid Kownacki nasza gra się polepszyła. Czuję się bardziej komfortowo, kiedy gram z Kownackim. Jest dobrym napastnikiem i wiem, że zawsze mogę mu podać. Lubię z nim grać, ale oczywiście sam miałem kilka dobrych szans. Powinienem sam strzelić raz albo dwa gole.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Jest mi przykro, że nie wykonałem dobrze moich zadań. Mam nadzieję, że ja i cały zespół w następnym meczu zagramy lepiej. Zawsze znajdzie się coś optymistycznego i jeśli mam coś wskazać... To mieliśmy swoje szanse, ale ciężko po tym meczu myśleć pozytywnie. Będziemy gotowi na rewanż i zagramy najlepiej jak to tylko możliwe. I będziemy strzelać mnóstwo goli -
mówił w Lech TV po przegranym meczu z Nomme Kalju w eliminacjach Ligi Europejskiej pomocnik Lecha Poznań, Kasper Hamalainen.

Nomme Kalju - Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka:
Hidetoshi Wakui (81. minuta)
Żółte kartki: Henrik Pürg, Martin Vunk - Łukasz Trałka, Szymon Pawłowski
Sędzia: Domagoj Vuckov (Chorwacja)
Widzów: 2280 (w tym ok. 300 kibiców Lecha)

Nomme Kalju: Vitali Teles - Henrik Pürg (65. Janar Toomet), Alo Bärengrub, Jorge Rodrigues, Ken Kallaste, Réginald Mbu Alidor, Karl Mööl, Martin Vunk, Hidetoshi Wakui, Damiano Quintieri (77. Mihkel Ainsalu), Felipe Nunes (62. Robert Kirss).

Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Maciej Wilusz, Luis Henriquez - Łukasz Trałka, Karol Linetty (60. Dawid Kownacki) - Gergo Lovrencsics, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski - Kasper Hamalainen.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
20.10 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro