Poznań: oddał mocz na ścianę Urzędu Miasta. W biały dzień
Młody człowiek załatwił swoją potrzebę fizjologiczną... na ścianę poznańskiego Urzędu Miasta. I nie działo się to pod osłoną nocy.
- Park Chopina, budynek Urzędu Miasta Poznania, okolice gabinetu prezydenta Ryszarda Grobelnego i sal sesyjnych Rady Miasta Poznania. Brak nam słów, może Wy znajdziecie odpowiedni komentarz - zdjęcie (przedstawiające młodego człowieka oddającego mocz na ścianę Urzędu Miasta) z takim komentarzem pojawiło się w piątek na facebookowym profilu Rady Osiedla Stare Miasto.
Młody człowiek uwieczniony na zdjęciu nie schował się pod osłoną nocy, nie ukrył się także za drzewem czy krzakiem. Załatwił swoją potrzebę na widoku spacerowiczów. - Myślę, że takie sytuacje zdarzają się tutaj bardzo rzadko - mówi Paweł Sztando, radny osiedlowy ze Starego Miasta. - Przede wszystkim występuje tu problem ze spożywaniem alkoholu. Nawet gdy park jest zamykany wieczorem, nocami i tak odbywają się tutaj imprezy - dodaje.
Zdaniem Sztando coraz częściej interweniują tu służby, a to dobry znak. - Dodatkowo ma się pojawić monitoring przy wejściach do parku, dzięki czemu będzie można jeszcze sprawniej interweniować. To jeden z najładniejszych parków w Poznaniu i odpoczywa tu wiele osób z dziećmi. Warto więc dbać, by było tu czysto i bezpiecznie - kończy.
Jacek Kubiak ze straży miejskiej przyznaje, że trudno jest kogoś ukarać za załatwianie się w miejscu publicznym. - Bo trudno jest taką osobę złapać na gorącym uczynku, a jest to konieczne do ukarania - mówi. - Zdarza się jednak, że taka osoba spożywa alkohol w miejscu publicznym i wówczas może otrzymać mandat za spożywanie lub usiłowanie spożycia alkoholu - dodaje.
Za załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym można dostać mandat w wysokości od 50 do 100 złotych. Spożycie alkoholu w takim miejscu może nas natomiast kosztować nawet 500 złotych. - Otrzymujemy mało zgłoszeń o osobach załatwiających się w parkach czy przy ścianach budynków. Częściej chodzi o spożywanie alkoholu w takich miejscach - kończy Kubiak.
Najpopularniejsze komentarze