23 Lutego: zarośnięty znak komplikuje życie kierowcom
Poznaniacy poruszający się ulicą 23 Lutego wiedzą, że jest to droga bez przejazdu. Gorzej mają kierowcy spoza miasta. Dlaczego? Znak informujący o braku przejazdu "zniknął"... za gałęziami.
O "dziwnym" zachowaniu kierowców na ulicy 23 Lutego poinformował nas czytelnik. - Na odcinku od Pl. Wielkopolskiego do ul. Masztalarskiej kto wjechał, zaraz wracał - wyjaśnia czytelnik, Amator. - Co ciekawe, wszystkie te samochody były na obcych rejestracjach (Wrocław, Gdański, Kraków) i żadnej lokalnej - dodaje.
Rozglądanie się po ulicy w poszukiwaniu przyczyn takiego zachowania kierowców dało odpowiedź na pytanie co się stało. - Znak "Droga bez przejazdu" jest całkowicie... zarośnięty. Poznaniacy wiedzą, że tam nie da się dalej jechać, ale dlaczego służby odpowiedzialne stawiają przyjezdnych w takiej sytuacji? Przy Masztalarskiej w niedzielę nawet było trudno zawrócić - pisze czytelnik.
Zdjęcia zarośniętego znaku przekazaliśmy Zarządowi Dróg Miejskich. - Trafią do odpowiedniego działu i podjęto zostaną działania, które sprawią, że znak na pewno będzie ponownie widoczny - zapewnia Tomasz Libich z ZDM.