Basen na os. Piastowskim czeka generalny remont?
W kwietniu pisaliśmy o złym stanie basenu znajdującego się na osiedlu Piastowskim na Ratajach. Do wody wpadały fragmenty rdzy z konstrukcji dachu. Konstrukcja została zabezpieczona, ale... prowizorycznie. Czy obiekt doczeka się generalnego remontu?
W kwietniu do niecki basenu na osiedlu Piastowskim wpadły fragmenty rdzy z konstrukcji dachu. - Ten budynek ma kilkadziesiąt lat, z dachu pokrytego szkłem kapie woda - mówił nam wówczas rodzic ucznia Zespołu Szkół z Oddziałami Sportowymi nr 3. - Dziecko opowiadało mi, że z metalowej konstrukcji do wody sypią się zardzewiałe fragmenty. Dochodzi do jakiejś reakcji z chlorem i nad wodą potrafią się unosić opary. Oczywiście woda po takim zdarzeniu nie jest spuszczana. Takie pływające elementy są z niej tylko wyławiane - dodał.
W budynku odbyła się kontrola Nadzoru Budowlanego. Usterki zabezpieczono. - Usunięto wszystkie luźne elementy i w ramach bezpieczeństwa zabezpieczono to siatką, by taka sytuacja, że ponownie może coś spaść do wody się nie powtórzyła - mówi Norbert Lewandowski ze stowarzyszenia Fregata Swimming, które dzierżawi basen od POSiR-u.
Ale jak widać na zdjęciach naszego czytelnika, zabezpieczenia są raczej... prowizoryczne. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zaleca generalny remont budynku. - W połowie maja zobowiązałem POSiR do zlecenia wykonania szczegółowej ekspertyzy stanu technicznego całego obiektu - wyjaśnia Paweł Łukaszewski, PINB. - Wyznaczyłem na to 2-miesięczny termin, który upływa w połowie lipca tego roku - dodaje.
- Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji wybrały już firmę, która taką ekspertyzę będzie mogła wykonać - mówi Joanna Janowicz-Strzyżewska, rzeczniczka POSiR. - Powinna być wykonana 25 lipca - dodaje. Wówczas okaże się co powinien objąć remont. Według Nadzoru Budowlanego prace powinny dotyczyć nie tylko dachu, ale też m.in. zawilgoconych ścian.
Nie wiadomo kiedy remont miałby się odbyć, a termin jest kluczowy m.in. dla uczniów pobliskiej szkoły sportowej. - Dołożymy starań, żeby wszystkie prace przebiegły w możliwie najszybszy sposób. Mamy nadzieję, że będzie to można zrobić przez wakacje - mówi Janowicz-Strzyżewska. - Nie wyobrażamy sobie funkcjonowania szkoły pływackiej bez basenu tuż przy szkole - przyznaje Barbara Czeszewska, dyrektorka Zespołu Szkół Sportowych nr 3. - Ten basen jest nam niezbędny - dodaje. Jeśli jednak prace się przedłużą, uczniowie i uczestnicy zajęć odbywających się na basenie będą musieli poszukać tymczasowo innego basenu.