Pada deszcz, a pasażerowie mokną

Pasażerowie dwunastu linii autobusowych są skazani na deszcz. Tymczasowy przystanek autobusowy przy Sheratonie nie będzie zadaszony. Urzędnicy twierdzą, że w tym momencie nie dysponują wiatą, która mogłaby chronić pasażerów przed deszczem.
Tymczasowy przystanek przy hotelu Sheraton wyznaczono, ze względu na remont stałego przystanku. Niestety przystanek nie jest zadaszony, a to jest problemem w deszczowe dni. Pasażerowie chowają się pod okolicznymi daszkami, ale najprościej byłoby zainstalować wiatę przystankową. Niestety ZTM nie posiada w tej chwili wolnych wiat - Wiaty trzeba by zamówić w przetargu. Istnieje ryzyko, że zanim zakończylibyśmy procedurę przetargową, to remont zostałby zakończony - tłumaczy Bartosz Trzebiatowski, rzecznik ZTM.
Okazuje się jednak, że problemy z zadaszeniem przystanków występują też w innych miejscach Poznania. No nowym dworcu PKS pod dachem stoją autobusy, a pasażerowie wysiadają pod gołym niebem. Niestety również tu nic się nie zmieni. Władze spółki na razie dzierżawią dworzec i nie mogą wprowadzać żadnych zmian. Być może los pasażerów zmieni się, kiedy PKS kupi dworzec.