PCC: od 9.00 kontrola. Będzie zgoda na otwarcie?
W środę o godzinie 9.00 rozpocznie się kontrola w budynku Poznań City Center. We wtorek po godzinie 15.00 do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego wpłynęła dokumentacja od zarządcy obiektu po przeprowadzonych przeglądach. - Dopiero po kontroli będę mógł powiedzieć czy i w jakim zakresie centrum będzie mogło zostać otwarte - informuje PINB.
To już trzynasty dzień bez czynnego przejścia na terenie Poznań City Center pomiędzy dworcami PKP i PKS oraz bez działających sklepów w budynku. Po tym jak 25 kwietnia zawaliła się część sufitu w obiekcie, cały czas prowadzone są tutaj prace związane ze sprawdzeniem wszystkich instalacji i naprawieniem uszkodzonych elementów.
We wtorek po godzinie 15.00 do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego trafiła dokumentacja od zarządcy PCC. - Są to protokoły przygotowane po przeprowadzonych przeglądach m.in. instalacji, które zleciłem - wyjaśnia Paweł Łukaszewski, PINB. - W tej chwili przeglądam tę dokumentację, a o godzinie 9.00 rozpoczniemy kontrolę w budynku - dodaje.
Łukaszewski przyznaje, że w protokołach zawarto sporo informacji m.in. o już wykonanych pracach w budynku galerii handlowej. - Musimy to jednak zweryfikować udając się na miejsce. Trzeba sprawdzić w jakim zakresie przeprowadzono roboty, a także jakie są jeszcze do wykonania przed zarządcą - zaznacza.
Kontrola potrwa kilka godzin, po których inspektorzy nadzoru budowlanego będą mieli pełny obraz sytuacji. - Będę musiał wydać decyzję administracyjną na temat budynku, tego czy jego część może zostać otwarta, a także tego jakie prace trzeba tu wykonać. Trudno mi w tej chwili powiedzieć czy ta decyzja zostanie wydana jeszcze w środę czy może w czwartek. Wszystko zależy od tego jak długo będzie trwać kontrola - mówi.
Zarządca galerii handlowej dopiero po otrzymaniu decyzji administracyjnej może otworzyć obiekt (pod warunkiem, że zgoda na to będzie zawarta w decyzji). Nastąpi to prawdopodobnie następnego dnia po otrzymaniu dokumentu. Wówczas do galerii wejdą pracownicy, którzy będą musieli przygotować sklepy do "działania". Zakupy będzie więc tu można zrobić być może dopiero kolejnego dnia.