Hamalainen: ostatnia szansa, aby zrobić z tego dobry sezon
- Myślę sobie, że może to być dla nas punkt zwrotny tego sezonu. Może to ostatnia szansa, aby zrobić z tego dobry sezon - mówił po meczu z Podbeskidzie pomocnik Lecha Poznań, Kasper Hamalainen.
- Jeśli grasz źle to trzy punkty smakują jeszcze lepiej. Nie graliśmy dzisiaj dobrze, ale jakoś udało nam się zdobyć trzy punkty. Myślę sobie, że może to być dla nas punkt zwrotny tego sezonu. Może to ostatnia szansa, aby zrobić z tego dobry sezon. Liczą się tylko trzy punkty. Być może w naszej radości w ostatniej minucie jest coś magicznego i mam nadzieję, że będzie to pomocne. Mam nadzieję, że to przyniesie dla nas coś nowego.
Dwa dni przed tym spotkaniem rozmawiałem z trenerem Mariuszem Rumakiem, że mogę grać bardziej defensywnego pomocnika i możemy spróbować. Dlatego, że Łukasz Trałka nie mógł zagrać. Starałem się zagrać jak najlepiej, utrzymać balans z Karolem grającym bardziej ofensywnie i mną bardziej defensywnie. Było dobrze, ale wiadomo, że moją ulubiona pozycją jest gra "do przodu" - mówił po meczu z Podbeskidzie na antenie Lech TV pomocnik Lecha Poznań, Kasper Hamalainen.
Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
Bramki: Hubert Wołąkiewicz (31. minuta - rzut karny), Mateusz Możdżeń (95. minuta) - Przemysław Pietruszka (63. minuta)
Żółte kartki: Hubert Wołąkiewicz, Lusi Henriquez, Kasper Hamalainen - Marek Sokołowski, Anton Sloboda
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)
Widzów: 18923
Lech: Maciej Gostomski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas (75. Luis Henriquez) - Karol Linetty, Kasper Hamalainen - Gergo Lovrencsics, Dawid Kownacki, Daylon Claasen (58. Dariusz Formella) - Łukasz Teodorczyk.
Podbeskidzie: Richard Zajac - Tomasz Górkiewicz (75. Mateusz Kupczak), Dariusz Pietrasiak, Błażej Telichowski, Frank Adu Kwame - Maciej Iwański, Anton Sloboda - Marek Sokołowski, Mateusz Stąporski (61. Jan Blazek), Przemysław Pietruszka - Sebastian Bartlewski (46. Piotr Malinowski).