Toalety w Starym Browarze: "za nie można się wstydzić"
Stary Browar to jedna z wizytówek Poznania. Według naszej czytelniczki jest jednak coś, co rzuca cień na renomę i prestiż tego miejsca. To toalety w starej części obiektu czyli w Atrium. Stary Browar zapewnia, że robi co może, ale często musi się zmagać z dewastacjami dokonywanymi przez osoby odwiedzające toalety.
Stary Browar należy do wizytówek Poznania. Walczy o to, by prestiżem i renomą przyciągać kolejnych klientów oraz turystów. Pojawiają się bowiem tutaj nie tylko osoby zainteresowane zrobieniem zakupów, ale też miłośnicy sztuki czy architektury.
Według naszej czytelniczki jest jednak coś, co może wpłynąć na negatywny odbiór "wizytówki" miasta. To toalety w starej części obiektu - Atrium. - W imieniu pracowników Starego Browaru jak również klientów chciałabym zgłosić nurtujący i dokuczliwy temat. Toalety są wizytówka każdego miejsca , za nie można niekiedy się wstydzić. Tak jest w przypadku Starego Browaru, a dokładnie toalet znajdujących się w starej części centrum handlowego - napisała do nas czytelniczka.
- Proszę przyjrzeć się zdjęciom one w połowie oddają sens sytuacji. Jedno ze zdjęć przedstawia tradycyjny wózek sprzątaczek. Jest na nim TYLKO płyn do mycia szyb oraz odświeżacz do powietrza (napis wyraźnie widać na zdjęciu). Pracuje w Starym Browarze i nie spotkałam się ze sterylnymi detergentami u boku pań sprzątających. Nie wspomnę już o braku ciepłej wody, prawdopodobnie nie ma jej od 7 lat!. Nadmienię iż Stary Browar jest renomowanym, prestiżowym i wysoce cenionym miejscem dla poznaniaków jak i turystów. Jak to się ma do rzeczywistości - pyta.
Barbara Banat, rzeczniczka Starego Browaru zapewnia, że pracownicy robią co mogą, by toalety były zadbane i czyste. - Zgodnie z umową panie sprzątające toalety muszą się w nich pojawiać przynajmniej raz na godzinę. W praktyce są tu częściej - mówi. - W przypadku środków do czyszczenia zapewniam, że są to profesjonalne, przemysłowe płyny wysokiej jakości. Muszą silnie działać, ale nie mogą mieć na przykład drażniącego zapachu - dodaje.
Równocześnie Banat przyznaje, że w toaletach często dochodzi do dewastacji. - Wyposażenie użyte w toaletach na terenie Starego Browaru jest wysokiej jakości. Często dochodzi tu do kradzieży np. desek sedesowych, samych klap, zdarzyło się nawet, że wyrwano kran i doszło do zalania łazienki. Trudno powiedzieć czy to nasi klienci dokonują aktów wandalizmu, ponieważ wiele osób wchodzi do Starego Browaru tylko po to, by skorzystać z bezpłatnej toalety - mówi.
Lepiej jest w nowej części obiektu. - Pasaż powstawał później, a przez to toalety zostały stworzone zgodnie z innymi normami. Dlatego są na przykład większe. Zapewniam, że co trzy miesiące odwiedza nas sanepid i nigdy nie zdarzyło się, by miał uwagi co do czystości naszych toalet.
W tym roku planowany jest remont łazienek w Atrium. - W tej chwili trudno jest nam powiedzieć kiedy dokładnie remont się odbędzie. Prowadzimy bowiem inne prace modernizacyjne, ale to kwestia ustalenia terminów - zaznacza. Obecnie Stary Browar nie planuje wprowadzenia opłat za korzystanie z toalet. - To byłoby najprostsze rozwiązanie, ale w tej chwili tego nie rozważamy - kończy.
Przypomnijmy, że płatne toalety działają w galerii handlowej Poznań City Center. Pisaliśmy o tym m.in. tutaj.
Najpopularniejsze komentarze