Morsy przywitały Nowy Rok nad Jeziorem Kierskim
1 stycznia nad Jeziorem Kierskim pojawiły się poznańskie morsy. To już tradycja, że Nowy Rok witają kąpielą.
Życzenia, toasty i poczęstunek. 1 stycznia nad Jeziorem Kierskim morsy rozpoczęły rok od tradycyjnej kąpieli w zimnym akwenie. - To stały element, no myślę, że od samego początku czyli od 6, 7, a może nawet 8 lat - mówi Anna Słaby z Poznańskiego Klubu Morsa. - Przybywa nas z dnia na dzień - dodaje.
Dla niektórych "zimna" kąpiel pierwszego stycznia była pierwszą noworoczną kąpielą w historii. - Wszyscy się ze mnie śmiali, że nie dam rady bo na co dzień jestem zmarzlakiem - mówi Katarzyna Szober-Pawletta, mors od listopada. - Ale tak mnie ekscytuje to wchodzenie do lodowatej wody, że to tak naprawdę rozgrzewa - dodaje.
Tegoroczne powitanie Nowego Roku przez morsów nie było zbyt udane z prostej przyczyny. Temperatury jak na przełom grudnia i stycznia są wysokie. - Czego sobie życzymy w Nowym Roku? Niskich temperatur i przerębla. Oby nie na Wielkanoc - mówi Lech Mysio, mors. A w zeszłym roku właśnie na Wielkanoc morsy kąpały się w przeręblach.