Orkan Ksawery: 11 tysięcy strażaków w akcji
Silny wiatr oraz fatalne warunki drogowe spowodowane gwałtownymi opadami śniegu spowodowały, że strażacy mieli pełne ręce roboty. W trzech ostatnich dniach na terenie Wielkopolski strażacy interweniowali ponad 1400 razy.
W nocy z czwartku na piątek w Wielkopolsce zaczął występować silny wiatr. W piątek dołączyły również silne opady śniegu, które spowodowały gigantyczne utrudnienia w ruchu drogowym. Strażacy podsumowują, że od czwartku na terenie województwa wielkopolskiego interweniowali 1419 razy. Najwięcej interwencji odnotowano w Poznaniu i powiecie poznańskim - łącznie 230. Na terenie województwa ponad 180 interwencji dotyczyło uszkodzeń budynków.
Druga doba walki z żywiołem to głównie interwencje związane z transportem drogowym i silnymi opadami śniegu. Najgorzej sytuacja wyglądała w powiatach: czarnkowsko-trzcianeckim, gnieźnieńskim i wągrowieckim. Najtrudniejsza sytuacja drogowa była na drodze wojewódzkiej 241 w pow. wągrowieckim, gdzie strażacy i służby utrzymania dróg przez 20 godzin próbowali udrożnić drogę oraz pomagali ludziom, którzy utknęli w śniegu. Podobna sytuacja była na drodze krajowej 11 w pow. obornickim. Tutaj ruch udało przywrócić się po kilku godzinach - informuje st. kpt. Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskich strażaków.
Dzisiaj jest już o wiele spokojniej. Ruch został przywrócony. Zdarzają się jeszcze sporadyczne zgłoszenia, że na przykład ktoś utknął w zaspie. W związku z tym, że po południu znów ma zacząć padać śnieg apelujemy do kierowców o ostrożność i rozwagę - daje Brandt.
Łącznie w trzech ostatnich dniach w województwie wielkopolskim do działań zadysponowano ponad 11 tysięcy strażaków.