Pedofile wśród nauczycieli religii? Pismo trafiło do kuratorium
Ministerstwo Edukacji Narodowej wysłało do kuratoriów oświaty w całym kraju zapytanie o przypadki molestowania seksualnego uczniów przez nauczycieli. Pismo przygotowano na prośbę posłów Twojego Ruchu. Nacisk w nim położono na nauczycielii religii.
MEN wystosował do kuratoriów oświaty w całym kraju pismo, w którym pyta o przypadki molestowania seksualnego uczniów przez nauczycieli. - Z Ministerstwa nie przyszła żadna ankieta, w związku z tym nie wysyłaliśmy do żadnej ze szkół ankiety - tłumaczy Elżbieta Walkowiak, wielkopolski kurator oświaty. - Przyszło tylko zapytanie - dodaje.
Według informacji wielkopolskiego kuratorium w naszym województwie takich przypadków nie było. Oficjalną odpowiedź wysłano już do MEN-u. W piśmie od Ministerstwa nacisk położono na nauczycieli religii. - Duchownych, księży, katechetów - wymienia Walkowiak.
Z prośbą o zebranie takich informacji ze szkół wystąpili do MEN-u posłowie Twojego Ruchu. - W Kościele Katolickim mamy do czynienia z pedofilią i postanowiliśmy sprawdzić co tak naprawdę dzieje się w szkołach i czy nie ma takich zachowań - tłumaczy Maciej Banaszak, poseł Twojego Ruchu. - Czy nasze dzieci, które uczęszczają na lekcję religii są bezpieczne - dodaje.
Banaszak wyjaśnia, że w przypadku ujawnienia przypadku pedofilii wśród katechetów sprawa miałaby być kierowana do prokuratury, a na taką osobę miałby zostać nałożony dożywotni zakaz nauczania.
- To tak jak ja bym zapytał czy nie powinno się posłów Twojego Ruchu badać pod kątem posiadania aktualnych badań psychiatrycznych - ironizuje Szymon Szynkowski vel Sęk, radny PiS. Szynkowski twierdzi, że prośba Twojego Ruchu to kolejny przejaw wojny światopoglądowej. - Gdyby rzeczywiście chcieli dążyć do rozwiązania problemu pedofilii czy molestowania wśród nauczycieli to zapytaliby ogólnie. Jeżeli to jest wymierzone w jedną grupę nauczycieli, która z niewiadomych względów miałaby akurat w sposób szczególny wyróżniać się na tle reszty to się wydaje co najmniej dziwne - dodaje.
Elżbieta Walkowiak zaznacza, że jest tylko urzędnikiem i na pytania wystosowane przez ugrupowania polityczne odpowiadać po prostu musi.
Najpopularniejsze komentarze