Jedna kolejka do kas na dworcu PKP: "no Bareja"
Na poznańskim dworcu PKP wprowadzono nowe zasady. Do kas biletowych obowiązuje obecnie jedna kolejka. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jej... "wykonanie". - No Bareja - pisze nasz czytelnik.
System jednej kolejki ma usprawnić obsługę pasażerów na poznańskim dworcu PKP. Pierwszym dworcem w Polsce, na którym zastosowano takie rozwiązanie była Warszawa Centralna. - Testy nowego systemu na największym krajowym dworcu przyniosły średnio 16% wzrost efektywności obsługi pasażerów. System został pozytywnie oceniony zarówno przez naszych klientów, jak i pracowników kas - tłumaczyły wówczas PKP Intercity.
Obecnie z systemu jednej kolejki korzystają pasażerowie m.in. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku. Przed kasami zostały ustawione pachołki połączone taśmami, które kierują pasażera do kasy. Na końcu wyznaczonej "drogi" musi poczekać na wywołanie do wolnej kasy.
W Poznaniu system wygląda jednak inaczej. W naszym mieście został "uproszczony". - Zamiast taśmę rozwinąć do końca w lewo, jak rozum podpowiada, to po lewej ustawiają się mniejsze kolejki, a Pani porządkowa krzyczy, żeby się ustawić między taśmą i obowiązuje jedna kolejka - no Bareja! Czy tak trudno rozwinąć taśmę do końca kas w lewo - albo jeszcze lepiej zrobić wężyk z taśmy jak na każdym europejskim dworcu tak aby kolejka sama się ustawiała. Naprawdę ręce opadają. Bareja, Bareja, Bareja - pisze nasz czytelnik Miłosz.
Korzystaliście już z systemu jednej kolejki na dworcach? Jak go oceniacie?
Najpopularniejsze komentarze