Co gryzie poznaniaków? Psy, koty i... konie
Ugryzienie przez psa czy kota nie należy już do sensacji. Inaczej jest w przypadku ugryzienia przez... wiewiórkę czy konia. A i takie przypadki zdarzają się w Poznaniu.
W tym roku w Poznaniu zostało pokąsanych 397 osób, a szczepionki przeciwko wściekliźnie podano 90 poszkodowanym. - Najczęściej pogryzienia spowodowane były przez psy i koty - mówi Cyryla Staszewska z sanepidu. Zdarzały się jednak bardziej nietypowe przypadki. Obrażenia po bliskim spotkaniu z... nietoperzem, wiewiórką, nornicą, końmi i szczurami mają na koncie niektórzy mieszkańcy naszego miasta.
W powiecie poznańskim zarejestrowano natomiast 299 pokąsań, a szczepionki przeciwko wściekliźnie otrzymało 58 osób. - Sprawcami pogryzień były psy i koty, a także nielicznie - koń, nietoperz i kuny. Ogółem w mieście i powiecie zarejestrowano 551 pogryzień - zaznacza Staszewska. W ubiegłych latach pisaliśmy o innych "egzotycznych" pogryzieniach. Jednego z poznaniaków ugryzła... świnka wietnamska, a inne osoby jeż, tchórzofretka i lis. Notowano też ukąszenia przez żmiję zygzakowatą.
Łącznie w 2011 roku liczba zgłoszonych przypadków styczności i narażenia na wściekliznę w naszym powiecie wyniosła 929. W roku ubiegłym było to 551 przypadków.