Rumak: martwi mnie nieskuteczność
- Martwi mnie jednak nie tylko nieskuteczność moich zawodników, ale też wybory jakich dokonywali w niektórych sytuacjach - mówił po wygranym meczu z Widzewem trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
- Mecz się dla nas bardzo dobrze ułożył. Najpierw rywal został ułożony, a potem strzeliliśmy bramkę. Ale nie jest łatwo atakować, kiedy przeciwnik cofnie się pod bramkę prawie całą drużyną. W przekroju całego meczu na pewno graliśmy zbyt wolno, dopiero gdy przyspieszaliśmy, stwarzaliśmy sobie sytuacje. Martwi mnie jednak nie tylko nieskuteczność moich zawodników, ale też wybory jakich dokonywali w niektórych sytuacjach. Tej klasy zespół powinien z premedytacją wykorzystywać takie okazje. Cieszy mnie natomiast, że przy stałych fragmentach dochodzimy do pozycji strzeleckich. Dziś jednak brakowało precyzji - mówił po wygranym meczu z Widzewem trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak.
Lech Poznań - Widzew Łódź 1:0 (1:0)
Bramka: Łukasz Teodorczyk (11. minuta)
Żółte kartki: Gergo Lovrencsics, Szymon Pawłowski, Michał Jakóbowski - Alex Bruno
Czerwona kartka: Rafał Augustyniak
Widzów: 17878
Lech: Maciej Gostomski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas - Łukasz Trałka, Karol Linetty (85. Michał Jakóbowski) - Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski (73. Bartosz Ślusarski) - Łukasz Teodorczyk.
Widzew: Maciej Mielcarz - Jakub Bartkowski, Rafał Augustyniak, Jonathan de Amo, Marcin Kaczmarek - Aleksejs Visnakovs (46. Alex Bruno), Povilas Leimonas, Krystian Nowak, Mariusz Rybicki (78. Alex Bruno) - Alen Melunović (15. Princewill Okachi), Eduards Visnakovs.