Miejsca parkingowe groźne dla pieszych i rowerzystów?
Metr - na niektórych skrzyżowaniach właśnie tyle dzieli przejście dla pieszych od miejsca parkingowego dla samochodów. Piesi i rowerzyści skarżą się, że dochodzi przez to do niebezpiecznych sytuacji.
Na skrzyżowaniu ulic Dominikańskiej i Szewskiej metr dzieli przejście dla pieszych i linię wyznaczającą początek miejsca parkingowego. To 10 razy mniej niż powinno. Jak przyznaje Kamila Sapikowska z Masy Krytycznej, jest to niebezpieczne dla pieszych i rowerzystów. Auta parkujące tuż przy skrzyżowaniu ograniczają widoczność.
- Jeżeli 28% wypadków z udziałem pieszych ma miejsce właśnie na przejściach dla pieszych to zarządca drogi odpowiadający za usytuowanie miejsc parkingowych powinien podjąć wszelkie działania, aby już na etapie projektowania przestrzeni w mieście zapobiegać tego typu kolizyjnym sytuacjom - tłumaczy Sapikowska.
Sami poznaniacy przyznają, że niebezpiecznych sytuacji nie brakuje. - Niebezpieczne skrzyżowanie, wiele wypadków tu było - mówi poznanianka. - Jak piesi chcą przejść, to są niewidoczni dla kierowców. Dzisiaj potrącił mnie tutaj samochód - dodaje kolejna.
W przyszłym roku ma się rozszerzyć Strefa Tempo 30 (o obszar staromiejski), a wówczas ma się poprawić sytuacja na takich skrzyżowaniach jak ulic Dominikańskiej i Szewskiej. - Pewne rozwiązania w obszarze staromiejskim były wprowadzane wiele lat temu - mówi Andrzej Billert z Zarządu Dróg Miejskich. - Realizując koncepcję strefy "wyczyszcza się" wszystko tak, by było bezpiecznie - dodaje.
Do urzędników nie wpłynęła oficjalnie żadna skarga związana z funkcjonowaniem Strefy Tempo 30. Ale tylko oficjalnie. - Kierowcy jeżdżą znacznie szybciej, na pewno nie jest to 30 km/h - mówi poznanianka. A większa prędkość, to dłuższa droga hamowania pojazdów.