Reklama
Reklama

"Pan opowiada takie pierdoły" - kłótnia w sprawie Reissa i Djurdjevica

fot. Telewizja WTK
fot. Telewizja WTK

- Nigdy pan nie był na meczu. Nie wie pan co to jest za atmosfera. Jakie fantastyczne widowisko. Jedyne, co pan wie, to ze zdjęć swoich fotoreporterów i tyle pan zna stadion - powiedział na antenie Telewizji WTK w rozmowie z dziennikarzem Piotrem Żytnickim przedstawiciel kibiców Jarosław Pucek z Wiary Lecha.

Jarosław Pucek reprezentujący Stowarzyszenie Wiara Lecha spotkał się z Piotrem Żytnickim z "Gazety Wyborczej" w programie "na żywo" w studio Telewizji WTK, który prowadził Dariusz Milejczak. Rozmowa dotyczyła postawienia byłym piłkarzom Lecha Poznań zarzutów posiadania środków pirotechnicznych podczas imprezy masowej. Piotrowi Reissowi i Ivanowi Djurdjevicowi grozi za to pięć lat więzienia. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


- To kuriozum, ale obecny tutaj pan redaktor Żytnicki walnie się do tego przyczynił. Histeria, jaką wywołała swego czasu "Gazeta Wyborcza" na temat kibiców, doprowadziła do tego, do czego doprowadziła. Jesteśmy świadkami absurdalnej sytuacji. Od pana Piotra Żytnickiego pan Piotr Reiss powinien usłyszeć "przepraszam" chociaż szczególnie na to nie liczę -
rozpoczął swoją wypowiedź Jarosław Pucek, który prowadził bardzo ostrą rozmowę z dziennikarzem Piotrem Żytnickim w WTK.

Chwilę później dziennikarz "Gazety Wyborczej" przypomniał, że jeszcze w grudniu podczas meczu poznaniaków ze Śląskiem Wrocław odpalono 170 rac, a część z nich poleciała do sektora dziecięcego. - To kolejna odsłona, w której pan opowiada takie pierdoły, że już się słuchać nie da. Nie poleciała żadna raca, tylko świeca dymna, która ma zupełnie inną technologię spalania. Opowiada pan o rzeczach, o których pan nie ma pojęcia - powiedział Pucek. Następnie zapytał dziennikarza czy był kiedyś w kotle. Okazało się, że nie.

- Nigdy pan nie był na meczu. Nie wie pan co to jest za atmosfera. Jakie fantastyczne widowisko. Jedyne, co pan wie, to ze zdjęć swoich fotoreporterów i tyle pan zna stadion - irytował się Pucek.

Cała rozmowa trwała ponad 11 minut, a Pucek pod koniec stwierdził, że autor materiału jest ignorantem. - Pan pokazuje, że jest pan kompletnym ignorantem. Nie ma pan bladego pojęcia, czym jest kibicowanie, kim jest Piotr Reiss dla tych ludzi. To wy doprowadziliście tą sytuacją, że teraz taka ikona jest szargana. Człowiek, który oddałby serducho dla tego klubu - mówił Pucek.

Zobacz całą kłótnię Jarosława Pucka z Piotrem Żytnickim:

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
24.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro